Data: 2003-10-08 21:42:02
Temat: Re: powitanie i pytanie
Od: Eulalka <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik slawek napisał:
> Witaj Eulalka , ja tez cię podczytuję ;))) wiesz gdzie ;)))
No, trochę musiałam poszukać ;-)
> tylko około 15, 00 odczuwam taki niewielki , odżywiam się optymalnie więc
> moje posiłki wyglądają tak 7,30 śniadanie żółtkownica z 4 żółtek na boczku ,
> jakiś pomidorek , morela suszona lub śliwka 13,00 nieco węglowodanów
> aktualnie w postaci chałwy lub sezamka , 19,00 - 20,00 obiadokolacja dzisiaj
> pizza (optymalna oczywiście ) 200g z kawałkiem boczku i na deser bita
> śmietana , no i grejpfrut jako węglowodany , nie wiem czy to by ci się
> spodobało ale o głodowaniu nie ma mowy .
Znaczy się w ogóle jakąś dietę optymalną stosujesz?
Wiesz - ja z jedzeniem od kilku lat jestem na bakier. Kiedyś mogłam się
zagłodzić i nie czułam głodu wcale - nerwy, małe dziecko, praca do
późnej nocy - jakoś głodu nie czułam.
Rano w ogóle nie mam apetytu, piję kawę z mlekiem i cukrem i wio do
roboty. Ale jak już przejadę się te 40 minut do pracy to mi się w głowie
kręci jak tam wchodzę. No i zaczynam robotę od śniadaniowania. Mój szef
dziś stwierdzil, że wolałby mnie ubierać niż karmić :-(
> Podjadając pieczywo w ciągu dnia rozpędzasz sobie tylko trzustke a ta
> produkując insuline wytwarza najprawdopodobniej u ciebie spadki cukru co
> powoduje wilczy apetyt ,
Otóż to. Nawet nie tyle apetyt, co uczucie osłabienia, zawroty głowy
itp. A po zjedzeniu 2 bułek starcza mi na 4 godziny, i potem a piat
zawroty głowy :-(
Ja się tylko obawiam, że jak tak dalej pójdzie to szef zacznie gadać, że
lepiej mnie przeskoczyć niż obejść :-(
Mialam ambitny plan odchudzenia się o jakieś 5 kg (ważę 65 kg przy
wzroście 168 cm), ale jak pomyślę, że mogłabym chodzić głodna, to
najnormalniej w świecie boję się, że zemdleję :-(
Nie znam się na dietach, nigdy nie stosowałam. To znaczy raz jeden, ale
po 1 dniu głodówki i szpinaku na kolację byłam chora całą noc i
zarzuciłam diety ;-)
Może macie coś sprawdzonego w zanadrzu.
Acha - przypomniałam sobie - kiedyś stosowałam dietę odchudzającą dla
cukrzykow - lekarz mi dał, bym.... przytyła, bo zagłodzona byłam prawie
na śmierć (49 kg).
Eulalka
|