Data: 2005-02-13 19:06:23
Temat: Re: poznajmy si
Od: "bazzzant" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cum3bb$lh8$1@news.onet.pl...
> bazzzant:
> Wracajac do Twoich dociekan:
> Aby nie rozminac sie z prawda musialbym stwierdzic, ze kazda
> moja cecha jest tak samo zaleta jak i wada...
> lub inaczej: kazda moja rzekoma zaleta w takim samym stopniu
> sluzy zarowno mnie jak i mojemu otoczeniu jak moja rzekoma
> wada.
>
> Tyle. :)
>
> --
> Czarek
>
No weź.
Jeśli byś powiedział: "Niestety zawsze wykręcam kota ogonem", pewnie bym
odparł: "Ależ Czarku, to świadczy o twojej inteligencji", co nie zmieni
faktu że ciężko się z Tobą dogadać.
Chodzi mi o to, że chociaż dane cechy w zależności od kontekstu sytuacji lub
otoczenia nabierają odmiennego zabarwienia, to taki relatywizm
charakterologiczny do niczego nas nie prowadzi. Myśląc o kimś wszawy
skur *wysyn (absolutnie żadna aluzja), nie zmienię zdania tylko dlatego, że w
którymś momencie jego skur *wysyństwo przyczyni się do uratowania życia
pięknej, nastoletniej Mulatce. Co najwyżej zrezygnuję z epitetu wszawy.
W odniesieniu do Ciebie gotów jednak jestem zgodzić posługiwać się pojęciem
zaletowady ;))
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|