Data: 2002-06-28 12:25:36
Temat: Re: pozyskiwane z natury
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jerzy napisal:
> > > zdażało
> To nie ja, naprawdę poprawiłem. Bill? gdzie jesteś?
:-))))
> > > grzyby nie wysiadając z samochodu. To były czasy.
> > Mnie się zdarzyło znaleźć grzyby jadąc konno. I to tyle, że warto
> > było zsiąść. Jak zbierałeś te grzyby nie wysiadając? Na lasso?
> Wystarczyło się wychylić przy szeroko otwartych drzwiach, a po te ciut
> dalej, ponieważ ja prowadziłem wysiadali inni.
> ;-)))
No to ich nie "zbierałeś", co najwyżej pilotowałeś zbieraczy ;-)
> > Eeee, zadbanych ogródków na mojej i sąsiedniej wsi sporo, a pod płotem
> > równo wystrzyżona trawa. W ostateczności pokrzywy :-(
> Mówisz o polskiej wsi? Bo tu padały już różne opinie na ten temat.
> ;-)
Może ona już unijna? Fakt, że "wszystkościowych" wiejskich
ogródków prawie już nie widać. Za to sporo trawniczków z iglakami.
Krycha&Co(ty)
|