Data: 2004-05-18 15:21:06
Temat: Re: praca w domu... a dom!
Od: "Veronika" <v...@...spamwon.p.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:2gun88F756siU1@uni-berlin.de...
> P.S. Jak ja bym miala isc do lozka sama, to dlugo bym sie nie zastanawiala
> co zrobic. To, to juz wyglada dosc powaznie....
No pewnie, że wygląda poważnie.
Tylko, że akurat mnie to wygląda nie na pracoholizm a komputeroholizm.
Spędzanie całego dnia przed monitorkiem, z małymi przerwami na kawkę,
poleżenie, śniadanko, obiadek... pod pretekstem ciężkiego zapracowania.
Tak mi to wygląda, bo się sobie w tej chwili przyglądam i widzę coś bardzo
niepokojącego :-)
Za dużo sobie ostatnio pozwalam, a skutki są takie, że spod roboty mnie nie
widać i ręce mi się trzesą od kawy :-) Różnica jest taka, że nie mogę od
czasu do czasu poleżeć w tym zapracowaniu :-)
V-V
|