Data: 2007-05-06 12:34:31
Temat: Re: "prąd mnie kopie"
Od: JaMyszka <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 6 Maj, 11:57, Marek Bieniek wrote:
> [...]
> > No to wyobraź sobie, że nie ma nic: ani ubrania, ani tarcia - jest
> > tylko długi, namiętny pocałunek. I nagle różnicę potencjałów czujesz,
> > gdy zaczyna Ci przepływać prąd przez język;p
> Nigdy tak nie miałem.
Hmmm... Trzeba mieć szczęście (pecha?), by trafić na zwierzę rażące
prądem;p
> Prąd przez język przepływał mi co prawda
> wielokrotnie, ale kilkadziesiąt (;P) lat temu, kiedy jako pacholę
> kilkuletnie lubiłem testować językiem baterie płaskie, takie 4.5 V.
I te doświadczenia są wystarczające, byś mógł nazwać takie same
odczucia przy innych warunkach;-)
> (...)
> Czytałaś Sedlaka?
To ten http://www.sm.fki.pl/Sedlak/x_sedlak.php?nr=1 ?
> Ja czytałem jedną książkę, jeszcze w liceum zresztą.
> Fajna. Czytało się bardzo dobrze, z dużą przyjemnością, podobnie zresztą
> jak "Jednolitą teorię czasoprzestrzeni" Wiśniewskiego-Snerga. Obie te
> książki leżą u mnie na półce tam, gdzie ich miejsce - znaczy razem z
> inną fantastyką naukową, choć obaj autorzy pewnie pisali je na poważnie.
Heheheee... ja Lemem się zaczytywałam...
:-)
I wiesz co? Wiem, że ludzkość jeszcze wszystkiego nie wie...
;-)
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://www.fah.pooh.priv.pl/
|