Data: 2011-07-10 21:18:23
Temat: Re: prasowka
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 10 Jul 2011 22:06:32 +0200, Karol napisał(a):
> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:m301g8yawgrb$.ohvo65ugxxfh.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 10 Jul 2011 05:13:58 +0200, Ghost napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> news:14fm9rszaij8y.1255c10evdb3v$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sat, 9 Jul 2011 18:10:41 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>
>>>>> Dnia Sat, 9 Jul 2011 18:07:49 +0200, Fragile napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Czesto jednak bywa, ze opinie krazace wsrod antykatolikow na
>>>>>> temat katolikow budowane sa na podstawie obserwacji wlasnie
>>>>>> 'pseudokatolikow' :)
>>>>>
>>>>> Ba, te obserwacje są wybiórcze i tendencyjne, ZRĘCZNIE ukierunkowywane
>>>>> w
>>>>> celu wykazania prawdziwości konkretnej tezy o zabarwieniu
>>>>> antykatolickim.
>>>>>
>>>> No niestety. Rowniez tak to odbieram.
>>>
>>> Na ale niestety spora czesc "katolikow"
>>>
>> Cieszy mnie ten cudzyslow :) Powaznie. Oznacza bowiem, ze tez zauwazasz
>> to,
>> co ja.
>>>
>>> tak funkcjonuje, cokolwiek rydzyjko
>>> powie, nalezy lykac. I to oni glowinie, niestety dorabiaja gebe ogolowi
>>> katolikow.
>>>
>> Katolicy, w przewazajacej mierze, Rydzyka nie sluchaja w ogole. Mysle, ze
>> sam dobrze wiesz, jaki poziom reprezentuja soba osoby, 'katolicy', ktorzy
>> go sluchaja i traktuja jako wyrocznie. A ze to oni wlasnie dorabiaja gebe?
>> Tak. Ale odbior zalezy zawsze od poziomu obserwatora. Jesli ktos na
>> podstawie rydzykomanow tworzy sobie obraz katolikow i katolicyzmu, to
>> swiadczy tylko o nim.
>
> Dokąd Polska nie przystąpiła do UE- przed słynnym głosowaniem- pierwszy raz
> włączyłem RM. Cały czas myśląc o słuchaczach RM widziałem jakiegoś głąba z
> wykrzywioną gębą, fanatyka fundującego pazernemu katabasowi Rydzykowi
> helikopter i Maybacha, a w zamian mogący publicznie zbluzgać Żydów na
> antenie radia z ryjem. 2003 rok. Takie miałem zdanie o RM i jej słuchaczach-
> a także założycielu. W ferworze trwającej dyskusji nie znalazłem ani jednej
> platformy, gdzie eurosceptyk- taki jak ja- mógłby się publicznie
> wypowiedzieć- i nie zostać ośmieszony. Zauważyłem wtedy jak manipuluje się
> opinią publiczną- nie przebierając w środkach- kłamiąc, bzdurząc- aby
> osiągnąć cel: głosuj za. Skoro tak kłamią- pomyślałem- to musi to być
> potworny szwindel. TOK FM wyciszał mnie kilka razy, raz urwali moją
> wypowiedź- tak, że wyszło zupełnie co innego. Dodam, że moja praca w dużej
> części składa się z jazd samochodem- które mnie nudzą- nauczyłem się więc
> zagospodarowywać czas w aucie- np dzwoniąc do radia czy pisząc post na
> grupę:-). Włączyłem sobie RM- pierwszy raz w życiu. Zacząłem słuchać.
> Zamiast głupkowatych chamów usłyszałem głosy ludzi najczęściej przeciętnych
> katolików- takich, jak moi sąsiedzi. Zwykli ludzie, których w każdą
> niedzielę spotykam na mszy. Może nie potrafiący się składnie wypowiedzieć-
> ale na ogół to dobrzy ludzie- pełni obaw, a także skorzy do pomocy. Ludzi,
> którymi się nikt nie zajmuje- ludzie nikomu niepotrzebni. Oprócz nich
> (uznałem wtedy IMO trafnie RM za tubę zwyczajnych, polskich katolików-
> którym ktoś dorabia gębę)- usłyszałem ludzi wykształconych, nierzadko z
> tytułami profesorskimi- których nigdzie indziej ze względu na ich
> eurosceptycyzm nie puszczano. Co ciekawe- byli też tacy, którzy deklarowali
> się jako ateiści. Ci wszyscy ludzie bardzo swobodnie wypowiadali się na
> temat tego, co czują, myślą. W audycji "rozmowy niedkończone" prowadzący
> dopuszczał każdego na antenę- i jeśli zdarzył się głos tak bardzo
> wyczekiwany przez słuchających z GW- aby mogli o tym napisać- ksiądz
> prowadzący upominał taką osobę, że postępuje niewłaściwie. Oprócz tych
> audycji, wiadomości i wywiadów z politykami (w mojej ocenie- około 10% czasu
> antenowego)- RM puszczała (i puszcza) audycie stricte kulturalne i
> historyczne (5%), a reszta- to czysto religijne programy. Słucham RM w miarę
> regularnie, czasem zadzwonię- i mogę to potwierdzić. Nie odpowiadają mi
> głoszone przez to radio poglądy gospodarcze- bardzo socjalistyczne w swej
> formie. Co bardzo ciekawe- taki skrajny liberał gospodarczy jak
> Michalkiewicz ma tam swój stały kącik- gdzie bez przeszkód głosi swoje
> poglądy- czasem wywołując konsternację słuchaczy.
>
Nalezy miec te swiadomosc, ze RM to nie tylko Rydzyk :) Niestety wiekszosc
osob utozsamia RM tylko z Rydzykiem. RM moze pelnic, imo, pozytywna role w
zyciu katolikow, pod warunkiem, ze ci pozostana wierni przede wszystkim
Bogu... Czlowiek nie jest przeciez zmuszony do sluchania i lykania
wszystkiego, co poslyszy w radiu. Moze wybierac audycje czy programy,
ktorych slucha (nie przecze, ze sa wsrod nich i te dosc interesujace), moze
rowniez skupic sie jedynie na czesci religijno-modlitewnej. Mozliwosc tego
ostatniego uwazam za najwazniejsza, pozytywna role, jaka pelni to radio.
Dla niektorych osob (zwlaszcza chorych, przykutych do lozka czy to w domu,
czy w szpitalu) RM jest jedyna mozliwoscia uczestniczenia w Mszy Sw., czy
wziecia w miare czynnego udzialu w roznego rodzaju modlitwach. To jest
niezwykle wazna funkacja, jaka pelni to radio. Moim zdaniem, oczywiscie.
>
> Fragile- mam w związku z tym pytanie: ile razy słuchałaś RM
>
Nie wiem. Raczej sporadycznie. Glownie lezac w szpitalu, czy tez w domu,
gdy nie moge wstac z lozka, czy wyjsc na zewnatrz. Slucham wtedy, gdy mam
taka potrzebe, lub wspolnie z osoba, ktora taka potrzebe wykazuje (np. w
szpitalu). Kilka razy zdarzylo mi sie w samochodzie :), gdy przypadkowo
trafilam na dosc ciekawa rozmowe.
>
> i kogo nazywasz
> rydzykomanem słuchającym ojca Rydzyka jak wyrocznię?
>
Fanatykow slepo podazajacych za Rydzykiem, za wszystkim tym, co glosi ten
czlowiek. Ludzi, dla ktorych slowo Rydzyka wazniejsze jest niz Slowo Boze.
>
> Bo ja takich ludzi nie
> znam- choć nie przeczę, że pewno są. No ale ilu Ty takich znasz?
>
Osobiscie takich ludzi nie znam. Jednak, z tego co czytam i obserwuje w
mediach, smiem twierdzic, ze istnieje pewna grupa fanatykow sluchajacych
Rydzyka i slepo za nim podazajacych, zapominajacych jednoczesnie, w Kogo
tak naprawde wierza...
Pozdrawiam,
M.
|