Data: 2011-07-10 21:45:44
Temat: Re: prasowka
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-07-10 23:42, Aicha pisze:
>>>> Kiedy (przeciętny) człowiek jest pozostawiony sam sobie, nie ma
>>>> autorytetów
>>>> któreby go wiodły, na których mógłby sie oprzeć/wzorować albo kija
>>>> któryby
>>>> go zmusił do czegokolwiek konstruktywnego, zaczyna robić, nazwijmy to w
>>>> skrócie, głupoty - działając w efekcie przeciw sobie - zbiorowość
>>>> takich
>>>> zjawisk prowadzi prosto w dekadencję społeczną, moralną...
>>>
>>> Albo się ma kręgosłup albo nie. Jeśli się takowego nie ma, to żadne
>>> straszenie ogniem piekielnym i wiecznym potępieniem nie pomoże.
>>
>> No wiesz, nie każdy radzi sobie ze swoim życiem tak dobrze, jak Ty ;-P
>
> Z artykułu o matkach mężczyzn skazanych za pedofilię:
>
> Mieć w rodzinie bandytę, złodzieja nie oznacza odrzucenia go przez
> bliskich (choć jeśli dostanie duży wyrok, kontakty z latami wygasają).
> Szuka się rozpaczliwie usprawiedliwień: jeśli miał wspólnika - to
> tamtego wina. Sam by czegoś takiego nie zrobił. Albo - wpadł w złe
> towarzystwo i to inni go namówili. W środowiskach, w których pobyt w
> więzieniu jest na porządku dziennym, usprawiedliwień się nie szuka -
> wpadł i poszedł siedzieć, choć szkoda chłopaka. Bardziej zły los niż hańba.
>
> http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/151118
2,1,matki-pedofilow.read#ixzz1Rk0mxSFo
A Ty tu z księdzem i amboną. Do kogo ta mowa?
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
|