Data: 2006-06-24 18:46:43
Temat: Re: problem
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
j...@a...com napisał(a):
>> Akurat to "szczególnie" nie ma najmniejszego znaczenia.
>
> W swietle prawa masz absolutnie racje... to "szczegolnie" odnosi sie
> troche do czegos innego :-)
>> Poza tym ja bardzo chętnie nabyłabym ten program legalnie - ale nie ma
>> takiej możliwości, bo nie ma go w sprzedaży:( Co zachęca do poszukiwania
>> innych rozwiązań.
>
> Wiem... jak za komuny nie mozna bylo kupic zarowki czy papieru
> toaletowego to ludzie tez podobnie tlumaczyli ich kradziez z miejsc
> publicznych ;-)
Cierpisz na syndrom postkomunistycznej mentalności, przyjedź, sprawdź i
wyluzuj trochę.
http://www.zpav.pl/aktualnosc.asp?idaktualnosci=37&l
ang=pl
> Kradli nie z braku pieniedzy czy chciwosci... W swietle
> prawa popelniali przestepstwo o niskiej spolecznie szkodliwosci ;-)))
Drogi JanuszuB, odpowiedz mi w którym kraju sprzedaje się najwiecej
nielegalnych rzeczy w internecie?
Dla ułatwienia:
Jeżeli przyjąć, że każdy z 18 337 pozwanych przez RIAA amerykańskich
użytkowników sieci P2P zdecydował się na ugodę i zapłatę grzywny
finansowej za udostępnianie "pirackiej" muzyki - średnio 5 tys. dolarów
- to RIAA zarobiła na tym ponad 91 milionów USD. Takich wyliczeń dokonał
pewien użytkownik serwisu CDFreaks.com.
http://www.idg.pl/news/91546.html
I to co wyżej jest opisane podpada pod rozpowszechnianie, a nie to co
zaproponował Dziadek.
pozdr. Jerzy
|