Data: 2008-06-24 09:35:39
Temat: Re: problem z nowym trawnikiem
Od: jerry <j...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Witam zrobiłem koło domu 1000 m trawnika zgodnie z zasadą czyli równanie
> terenu walcowanie sianie z siewnika 3 krotnie następnie grabienie i znów
> walcowanie, [bla bla bla]
Widać nie czytasz grupy. Mój desperacki post w podobnej sprawie z
początku czerwca i odpowiedzi na niego powinny dać Ci rozwiązanie
problemu. Trawę też miałem z górnej półki (choć nie 300 zł/15 kg - to
spora przesada), chwasty rozrosły się jak oszalałe, a trawa, cóż... gołe
placki ziemi, wokół chwasty, nieśmiałe kiełki traw. Wszystko jednak
zmieniło się gdy zacząłem to nawadniać. Woda, woda i raz jeszcze woda.
Takie rady padały najczęściej. Do tego rodzinna akcja "plewimy"
przyniosła efekty. Trawnik przed tarasem wygląda już okazale (zbyt
okazale - wybieram właśnie kosiarkę), a wokół domu nadal dominują w nim
chwasty. Tam powyrywam większe w weekend, resztę skoszę. Nie mniej -
cały ten czas od 2 tygodni utrzymuję podłoże wilgotne. Licznik wody
kręci się aż huczy ale jak jest tego efekt to mi nie żal.
Tam gdzie były niezarośnięte placki rozrzuciłem trochę nasion,
podsypałem ziemi ze sklepu ogrodniczego, zraszałem - po 5 dniach trawa
wzeszła i ukorzeniła się już obecnie w pierwotnym gruncie.
Ktoś mi także doradził sporo cierpliwości przy pracy w ogrodzie, czego i
Tobie życzę.
|