Użytkownik ".pomidoreq." <p...@n...o2.pl> napisał w
wiadomości news:f1inso$1os$1@news.vectranet.pl...

> W zeszlym roku wspolnota obliczyla ze sumaryczna roznica miedzy
odczytami w
> domach a licznikiem centraym jest tak duza ze trzeba do interesu
doplacic. I
> zeby to nei byly duze kwoty to pewnie kazdy by na to lage polozyl
ale to
> wyszlo do kupy ponad 1800 zl. na 5 rodzin to juz troche jest do
doplaty.

> Co poze sprawdzeniem czy ktos na lewo nie wyciaga ozna zrobic?
> Dzieki za kazda rade

Płakać i płacić ;-).

Wodomierze domowe mają znacznie większy błąd pomiaru niż wodomierz
główny. Do tego często zainstalowane niezgodnie z wymaganiami.
Najczęściej, przez nieuczciwe osoby, wykorzystywany jest błąd przy
małych przepływach. Można nakapać sobie całą wannę wody.
Już parę razy w blokach widziałem, jak ludzie sobie puszczają wodę
niewielkim strumyczkiem do wiaderka :-D.

A serio mówiąc sprawdzić czy:

1. ktoś nie ma nielegalnego podłączenia;
2. wszystkie wodomierze są tej samej klasy metrologicznej, najlepiej
gdyby był to ten sam model, wówczas będą miały podobne błędy pomiaru;
3. termin ważności, stare, zużyte wodomierze często zaniżają zużycie;
4. są właściwie zamontowane, najlepiej gdy wszystkie jednakowo -
poziomo z wrzecionem pionowym (najmniejszy błąd);
5. u kogoś nie przecieka spłuczka lub kran. Najtrudniej sprawdzić
spłuczkę, wymaga starannej obserwacji ;-)

No i ostatnia możliwość, trudna do wykrycia bez laboratorium: ktoś
używa magnesów neodymowych do zakłócania pracy wodomierza. Są teraz
wodomierze odporne na magnesy, oraz (tańsze) z wskaźnikami
pokazującymi, że ktoś próbował oszukać.


pozdrawiam Piotr