Data: 2002-05-23 07:32:28
Temat: Re: problem z tujami
Od: "Ewa Nilsson" <j...@N...poczta.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
elarze <e...@p...onet.pl> napisał(a):
> tez jestem laikiem , ale ostatnio kupilem cos za 10 zl, na brazowienie
> iglakow. Nie wiem czy pomaga bo dopiero co zaczalem stosowac.
>
To co kupiłes to zapewne jakiś środek przedłużający wegetację i w ten sposób
opóźniający naturalne przechodzenie tuji do zimowego spoczynku. Osobiście nie
polecam, nie tylko w opisanej sytuacji ale w ogóle.
A przyczyn brązowienia moze być dużo:
- po pierwsze za słabe podlewanie, zwłaszcza że wiosna jest gorąca a tuja
lubi wilgoć
- po drugie złe posadzenie (podwinięty korzeń jeśli roślina kupowana "z
gruntu" lub zbyt silnie przekorzeniona i nie "rozluźniona" przed posadzeniwm
bryła jeśli kupowałeś z pojemnikiem)
- po trzecie pies. Z moich doswiadczeń wynika, że one zawsze obsikują
iglaki, ze szczególnym upodobaniem w kierunku tujowego żywopłotu, zwłaszcza
jeśli za płotem od strony tuji biega inny pies. Wtedy to już kaplica :-((((
- no i w końcu moze być jakaś choroba grzybowa ale to naprawde najmniej
prawdopodobne IMHO
Pozdrawiam, Ewa.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|