Data: 2001-10-22 20:13:04
Temat: Re: problemy z religia...
Od: "venus" <v...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Załózmy że nie wierzę w Boga i uważam, że on nie istnieje - oczywiście
jestem
> szcześliwym człowiekiem, ciesze sie życiem, ciesze sie rodziną, wychowuję
> dzieci w zgodzie z pewnymi uniwersalnymi wartościami i tak sobie zyję w
radości
> dnia codziennego. I czuje sie OK sam ze sobą. Co w takiej sytuacji?
>
czy zastanowiłes sie nad swoim pytaniem? tu jest tylko jedna opowiedz -
bedziesz sie czuł OK tak jak Andzej ze swoja wiara czuje sie szczesliwy..
mam tylko jedno pytanie jakie to sa te " uniwersalne wartosci"? i skad je
wziales? i na czym je opierasz? czuy czasem te "uniwesralne wartosci " nie
wezma sie z Biblii?
|