Data: 2002-04-19 07:18:36
Temat: Re: prosba było(..)
Od: "Ania Björk" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Qwax" <
> I czyż to nie świadczy o Was.
Kazda wypowiedz i kazdy czyn czlowieka o nim swiadczy. Tyle ze interpretacja
moze byc zalezna od interpretatora. a co ty tu miales na mysli?
>
> Napisałem powyżej: albo brak okazji albo strach. Unikanie okazji
> jeszcze bardziej świadczy o słabości niż uleganie pokusom.
Czyzby? A moze wlasnie zupelnie odwrotnie? Unikanie okazji to IMO swiadomosc
konsekwencji, dalekowzrocznosc, odpowiedzialnosc za swoj zwiazek, dojrzalosc
emocjonalna. Nieunikanie okazji zas to po prostu jazda bez pasow
bezpieczenstwa.
Gdy
> wystawisz się na próbę możesz ulec lub okazać się silniejszą niż
> myślisz.
Tylko po co? Komu musze cokolwiek udowadniac?
Gdy bać się będziesz wystawić się na pokusy oznacza to tylko
> że sama uważasz się za słabą i zdolną do ulegnięcia.
Albo odwrotnie: jestem mocna i pokusom nie ulegam, gdyz z zalozenia pokusy
do niczego dobrego nie prowadza. No i gdzie twoja logika?
A to już prawie
> to samo co "zdrada" - bo jeżeli sama sobie nie ufasz to jak zaufać
> może ktoś Tobie.
Slyszal kolega moze o zasadach moralnych? Czy dla kolegi wszystko sie obraca
w sferze chuci i jej testowania?
Ania
|