Ciag dalszy czy warto flirtowac.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 229

51. Data: 2002-04-18 16:54:07

Temat: Re: prosba było(..)
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@s...mowimy.won.panda.bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qwax napisał(a) w wiadomości: <1...@2...17.138.62>...

>W grupie jest wasz ideał mężczyzny (dla niektórych z was podobny do
>waszego męża jak brat bliźniak) ciepły, miły uczynny, zawsze gotowy
>służyć wam pomocą i opieką. Na (n-tej) kolacji przy
>świecach [...ciach...]

Na Boga, jesli jest cieply, mily, uczynny i te de, to NIGDY nie pojde z nim
na kolacje w mniejszym niz trzyosobowe gronie, o nienienie. Wlasnie po to,
by uniknac tej sytuacji. (tez z autopsji).

Margola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

52. Data: 2002-04-18 18:47:54

Temat: Re: Ciag dalszy czy warto flirtowac.
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sasanka napisała

: Nie ma kobiet nie do poderwania moim zdaniem :)

To chyba nie tak. IMO nie ma kobiet, które nie lubią być_adorowane_, ale jest
sporo takich, które _poderwać się_ nie dadzą, bo tego po prostu nie chcą :-) Z
różnych powodów, niekoniecznie ze strachu, o którym pisał Qwax.
--
Pozdrawiam
Maja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

53. Data: 2002-04-18 18:48:09

Temat: Re: Ciag dalszy czy warto flirtowac.
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

tweety napisała

"Basia Zygmańska" napisała

: > 2. Nie napiszę że nikt oprócz męża mnie nie pociąga, bo to by byłą
: > nie prawda.

: I słusznie wg mnie.

Hmmm... dlaczego słusznie? Czy to znaczy, że regułą jest, gdy oprócz partnera
pociągają nas inni faceci? A jeśli nie pociągają, to czy jest to złe zjawisko?
No bo sądząc z tego "i słusznie" ...
--
Pozdrawiam
Maja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

54. Data: 2002-04-18 18:48:15

Temat: Re: Ciag dalszy czy warto flirtowac.
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Anyia napisała

: Maju, popieram, i _wiem_ ze Ty masz racje, ale argumentacje dlaczego
: zostawie dla siebie :-))))))))

Eee, nie bądź taka. Napisz :-) Może być na priva.
--
Pozdrawiam
Maja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

55. Data: 2002-04-18 18:48:44

Temat: Re: prosba było(..)
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

tweety napisała

: np. moim ideałem
: mężczyzny jest facet, który mieszka za oceanem

A co to znaczy ideał mężczyzny? Pachnie mi to pryszczatą nastolatką
wzdychającą do wytapetowanej fotosami aktorów ściany swego pokoju ;-))

: i wiem, ze dla niego zrobiłabym wszystko,

?? A Twój mąż o tym wie? A jeśli tak, to jak się na to zapatruje?
A dla swego męża nie zrobiłabyś wszystkiego?

: ale mam swojego męza który w jakis sposób realizuje
: moje marzenia, ale nie jest tym wysnionym i co z tego?

Trochę mu współczuję. I Tobie "tweety" w jakiś sposób też. Odnoszę wrażenie,
że (nie obraź się, to nie jest żadna złośliwość, tylko takie moje
spostrzeżenia) jesteś jeszcze troszkę niedojrzała emocjonalnie, że reagujesz
niekiedy jak nastolatka, więcej dla Ciebie znaczą emocje, dreszczyk,
romansiki, ideał zza oceanu (domyślam się, że jakiś aktor z Hollywood ;-)),
niż dojrzała miłość w dojrzałym związku. Nie twierdzę, że to generalnie coś
złego, ale kurczę, nie sądzisz, że to może ranić drugą osobę? No chyba, że
Twój mąż podchodzi do tego z kompletnym spokojem.

[Z góry przepraszam, jeśli Cię urazilam]

: To znaczy ze mniej go kocham?

Tego nie wiem, ale mnie, kochającej mojego męża, w życiu nie przyszłoby do
głowy mówić, że dla jakiegoś nierealnego faceta zza oceanu zrobiłabym
wszystko.
(Jest tylko jeden facet poza moim mężem, który liczy się równie mocno - to mój
syn :-)

: Nieprawda, to znaczy, ze moge jak cywilizowany człowiek porozmawiac o
: flirtach, o zdradach o seksie nie tylko z męzem.

Ja też mogę o tym rozmawiać jak cywilizowany człowiek, więc nie bardzo Cię w
tym momencie rozumiem.
--
Pozdrawiam
Maja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

56. Data: 2002-04-18 20:40:38

Temat: Re: Ciag dalszy czy warto flirtowac.
Od: "Sasanka" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:a9mggu$d0h$1@aquarius.webcorp.pl...
> Ja lubie flirtowac i spokojnie moge powiedziec ze jak do tej pory wszystko
> mam pod kontrola.Tzn.faceci wiedza ze to tylko zarty,ze mile slowka jakie
> czasami mowia sprawiaja mi przyjemnosc,ale takze zdaja sobie sprawe ze nie
> maja u mnie zadnych szans dopuki jestem z moim mezem(konkubentem).On juz
po
> 7 latach nie prawi mi komplementow,nie widze tego blysku w jego oczach,a
> lubie czuc sie dowartosciowana wiec szukam tego u obcych facetow.Wszystko
> sprowadza sie do zartow,nikomu nie daje nadzieji.Maz czasami jest
swiadkiem
> takich flirtow ,ale wie ze to nie jest na powaznie.On wie ze duza wage
> przywiazuje do wygladu i lubie jak kazda kobieta mile slowka,a ze mam duzo
> kompleksow to takie komplemenciki daja mi wiecej pewnosci siebie.
>
> Magda.

Dobrze to napisalas . Ja tez lubie sie tak bawic :). Po 6 latach malzenstwa
moj maz juz nie mowi mi w kolko jaka jestem ladna i atrakcyjna, a inni mowia
i to jest ok dopoki kazdy zna swoje miejsce. Nie ma w tym nic zlego.
Ktora kobieta nie chce sie podobac?

Pozdrawiam
Sasanka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

57. Data: 2002-04-18 22:00:11

Temat: Re: prosba było(..)
Od: "Anyia" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Margolka Sularczyk
<m...@s...mowimy.won.panda.bg.univ.gda.pl> w wiadomości do grup > Na
Boga, jesli jest cieply, mily, uczynny i te de, to NIGDY nie pojde z nim
> na kolacje w mniejszym niz trzyosobowe gronie, o nienienie. Wlasnie po to,
> by uniknac tej sytuacji. (tez z autopsji).

Margola, po prostu:

howgh.

Pozdrawiam cieplutko :-)
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

58. Data: 2002-04-18 22:55:35

Temat: Re: prosba było(..)
Od: Elżbieta <w...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Margolka Sularczyk
<m...@s...mowimy.won.panda.bg.univ.gda.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a9n2ng$59l$...@n...tpi.pl...
>
>
> Na Boga, jesli jest cieply, mily, uczynny i te de, to NIGDY nie
pojde z nim
> na kolacje w mniejszym niz trzyosobowe gronie, o nienienie. Wlasnie
po to,
> by uniknac tej sytuacji. (tez z autopsji).
>

Otóż to.
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

59. Data: 2002-04-19 05:02:56

Temat: Re: prosba było(..)
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Napisała Perełka moja, Asia Slocka <a...@p...onet.pl>, odpisuję
zatem co następuje:

| Ten mój jest mój, jedyny, najdroższy, najkochańszy, zasługujący
| na wszystko co najlepsze. Jak słyszę że kobiety zachwycają się
pośladkami
| modela to mi się brzuch wywraca:-)
(...)
| Za to zdarza mi się oblizywać z niecierpliwością na widok
kochanego.

Hm...
Piękne :->

<tonguebiting>
....
</tonguebiting>

Oszkurde, mały ten inet, oj tyci tyci... :->
didziak (alias |rAngEr|, hu hu :-))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

60. Data: 2002-04-19 05:09:18

Temat: Re: Ciag dalszy czy warto flirtowac.
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Napisała Perełka moja, Margolka Sularczyk
<m...@s...mowimy.won.panda.bg.univ.gda.pl>, odpisuję zatem
co następuje:

| Reasumujac: nie uleglabym. Nawet kosztem kluczykow.

A nie mówiłaś czasem "nigdy nie mów: nigdy"? :-)
Kto wie, kto to wie...?
(dla Ciebie nawet się postarzę i wyuczę tych piosenek :->)

Pozdrawiam,
didziak :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry