Data: 2002-11-27 09:02:29
Temat: Re: prośba o radę
Od: "Jojo" <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:2668-1038386892@213.17.138.62...
> > No jak podsuną znajomemu chorą psychicznie babę jako kandydatkę na
> drugą
> > połówkę to już im tylko wrogowie zostaną...
> >
> A bo to wiadomo czy ona nie zmieni się w stałym związku (może tego jej
> brak) a może facet tego potrzebuje (są na świecie różni ludzie)
>
W co się ma zmienić? w monstrum!?
imo normalna to ona nie jest i ktos kto miał pecha na nią trafic nic zrobić
nie może, oprócz całkowitego ignorowania jej poczynań, nawet policja w razie
jej gorszych wystąpień nic by tu nie pomogła, rodzina która pomaga jej w
tych wystąpieniach - no nie wiem jakie pobudki nimi kierują, albo są ślepi,
albo lubią zamieszanie
a żona delikwenta skoro wybaczyła mu juz zdradę, to dlaczego ma przestać go
kochać z powodu nachodzącej ich psychicznie chorej kobiety?
takie cóś każdemu może się niestety przydarzyć:(
znajomej córka miała taki przypadek z synem sąsiadów, choć absolutnie nigdy
nic ją z nim nie łączyło - facet potrafił zadzwonić do nich i bez słowa
otwierającemu przywalić kijem bejsbolowym-
policja umyła ręce
jedyna rada- póki nie doszło do rękoczynów i innych - ignorowac totalnie
osobniczkę, a ewentualnej rodzinie i znajomym mówić że jest ciężko chorą
psychicznie osobą i wymaga leczenia - bo to prawda i zaznaczać, ze sie jej
nie potępia tylko otoczenie, które nie pomaga jej się wyleczyć
bo ona jest chora i to poważnie a miłość nie ma tu nic do rzeczy
pozdr.Joanna
|