« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-26 13:38:56
Temat: prośba o radęNa wstepie przepraszam że wysyłam posta który w zasadzie jest testowy ale
wysłałem 2 wiadomości i żadna nie doszła. Nie wiem co jest grane. Chcę więc
sprawdzic czy przypadkiem tamte nie były za długie. Pozdrawiam Martens
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-11-26 13:46:00
Temat: Re: prośba o radę> Na wstepie przepraszam że wysyłam posta który w zasadzie jest
testowy ale
> wysłałem 2 wiadomości i żadna nie doszła. Nie wiem co jest grane.
Chcę więc
> sprawdzic czy przypadkiem tamte nie były za długie. Pozdrawiam
Martens
>
A ile to było stron maszynopisu ? ;-)))
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-11-26 14:11:22
Temat: Odp: prośba o radę
Użytkownik Qwax <...@...Q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@2...17.138.62...
> > Na wstepie przepraszam że wysyłam posta który w zasadzie jest
> testowy ale
> > wysłałem 2 wiadomości i żadna nie doszła. Nie wiem co jest grane.
> Chcę więc
> > sprawdzic czy przypadkiem tamte nie były za długie. Pozdrawiam
> Martens
> >
> A ile to było stron maszynopisu ? ;-)))
>
> Qwax
Chyba przeszło nie wiem w czym był problem - Martens
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-11-27 07:44:14
Temat: Re: prośba o radęnikt nie zasugerował jeszcze dwóch rozwiązań:
1. odstrzelić babę ( no ewentualnie można zaprosic na grzybki)
2. namówić na nią znajomego wroga o skłonnościach sado-
masochistycznych
;-))) - chociaż wiem że Ci nie do śmiechu.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-11-27 07:50:33
Temat: Re: prośba o radę> nikt nie zasugerował jeszcze dwóch rozwiązań:
>
> 1. odstrzelić babę ( no ewentualnie można zaprosic na grzybki)
>
> 2. namówić na nią znajomego wroga o skłonnościach sado-
> masochistycznych
>
> ;-))) - chociaż wiem że Ci nie do śmiechu.
>
Zebyś wiedział - nie do śmiechu mi - jakieś pół roku temu ona wciągnęła w to
swoją rodzinę.
Pewnie myslicie że mięczak ze mnie ale ta sytuacja naprawdę mnie przerosła.
Martens
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-11-27 08:06:27
Temat: Re: prośba o radę>
> Zebyś wiedział - nie do śmiechu mi - jakieś pół roku temu ona
wciągnęła w to
> swoją rodzinę.
> Pewnie myslicie że mięczak ze mnie ale ta sytuacja naprawdę mnie
przerosła.
Rozumiem aczkolwiek lepiej wybierałem niewiasty (przynajmniej pod tym
względem)
Jeszcze mam trzeci pomysł - długo się zastanawiałem czy go podać bo
nie wiem czy sam bym go zrealizował (ale to w końcu również byłby
problem mojej TŻ)
Jaki pomysł:
- prowadzić normalne życie w którym byłoby miejsce również OFICJALNIE
dla tej trzeciej (bez seksu, czułości itp. z Twojej strony) Zwykły
układ koleżeński w którym trzecia mogła by bywać w Waszym domu, na
wspólnych imprezach i widzieć że jesteście niezniszczalni. Zasady jej
pobytów oparte byłyby na ogólnych zasadach Savoir-Vivre (z jego
konsekwencjami) a i Wam byłoby łatwiej podsunąć jej kogoś do miłości
wśród wolnych znajomych. (to działanie oparte jest na zasadzie "jak
nie możesz wroga zwyciężyć to się z nim połącz" - bez podtekstów!!!!)
Wiem że jest to problematyczny pomysł - istnieje wiele
niebezpieczeństw związanych z jego realizacją ale jak podajemy pomysły
to podajmy wszystkie - wybierzesz sam a przemyślenia mogą ci pomóc
nawet jak nie zastosujesz tego pomysłu
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-11-27 08:17:21
Temat: Re: prośba o radę
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:28140-1038384411@213.17.138.62...
> >
> Wam byłoby łatwiej podsunąć jej kogoś do miłości
> wśród wolnych znajomych. (to działanie oparte jest na zasadzie "jak
> nie możesz wroga zwyciężyć to się z nim połącz" - bez podtekstów!!!!)
>
No jak podsuną znajomemu chorą psychicznie babę jako kandydatkę na drugą
połówkę to już im tylko wrogowie zostaną...
pozdr.Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-11-27 08:47:49
Temat: Re: prośba o radę> > Wam byłoby łatwiej podsunąć jej kogoś do miłości
> > wśród wolnych znajomych. (to działanie oparte jest na zasadzie
"jak
> > nie możesz wroga zwyciężyć to się z nim połącz" - bez
podtekstów!!!!)
> >
>
> No jak podsuną znajomemu chorą psychicznie babę jako kandydatkę na
drugą
> połówkę to już im tylko wrogowie zostaną...
>
A bo to wiadomo czy ona nie zmieni się w stałym związku (może tego jej
brak) a może facet tego potrzebuje (są na świecie różni ludzie)
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-11-27 08:49:52
Temat: Re: prośba o radę> > > Wam byłoby łatwiej podsunąć jej kogoś do miłości
> > > wśród wolnych znajomych. (to działanie oparte jest na zasadzie
> "jak
> > > nie możesz wroga zwyciężyć to się z nim połącz" - bez
> podtekstów!!!!)
> > >
> >
> > No jak podsuną znajomemu chorą psychicznie babę jako kandydatkę na
> drugą
> > połówkę to już im tylko wrogowie zostaną...
> >
> A bo to wiadomo czy ona nie zmieni się w stałym związku (może tego jej
> brak) a może facet tego potrzebuje (są na świecie różni ludzie)
Qwax dla obrazu całości sytuacji. Ona rozwodzi się z mężem. Martens
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-11-27 09:02:29
Temat: Re: prośba o radę
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:2668-1038386892@213.17.138.62...
> > No jak podsuną znajomemu chorą psychicznie babę jako kandydatkę na
> drugą
> > połówkę to już im tylko wrogowie zostaną...
> >
> A bo to wiadomo czy ona nie zmieni się w stałym związku (może tego jej
> brak) a może facet tego potrzebuje (są na świecie różni ludzie)
>
W co się ma zmienić? w monstrum!?
imo normalna to ona nie jest i ktos kto miał pecha na nią trafic nic zrobić
nie może, oprócz całkowitego ignorowania jej poczynań, nawet policja w razie
jej gorszych wystąpień nic by tu nie pomogła, rodzina która pomaga jej w
tych wystąpieniach - no nie wiem jakie pobudki nimi kierują, albo są ślepi,
albo lubią zamieszanie
a żona delikwenta skoro wybaczyła mu juz zdradę, to dlaczego ma przestać go
kochać z powodu nachodzącej ich psychicznie chorej kobiety?
takie cóś każdemu może się niestety przydarzyć:(
znajomej córka miała taki przypadek z synem sąsiadów, choć absolutnie nigdy
nic ją z nim nie łączyło - facet potrafił zadzwonić do nich i bez słowa
otwierającemu przywalić kijem bejsbolowym-
policja umyła ręce
jedyna rada- póki nie doszło do rękoczynów i innych - ignorowac totalnie
osobniczkę, a ewentualnej rodzinie i znajomym mówić że jest ciężko chorą
psychicznie osobą i wymaga leczenia - bo to prawda i zaznaczać, ze sie jej
nie potępia tylko otoczenie, które nie pomaga jej się wyleczyć
bo ona jest chora i to poważnie a miłość nie ma tu nic do rzeczy
pozdr.Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |