Data: 2006-01-16 14:55:04
Temat: Re: proznosc ukarana
Od: "Agnieszka_K" <t...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dqg2oo$41u$1@inews.gazeta.pl...
> Dziunia wrote:
>
>> Ciesz się! Masz wspaniałego męża. Mój nie dałby sobie czółenka wsadzić do
>> łapki, a co dopiero próbować coś nim zrobić
>
> Generalnie się cieszę. A jakby się jeszcze gotowac nauczył nazwaałabym go
> aniołem :)
Beatko, mój mąż gotuje całkiem nieźle, u zarania naszej znajomości ja w
kuchni byłam uczniem, a on nauczycielem, ale odkąd odkrył, że załapałam co z
czym "się je", to do kuchni wchodzi dopiero, jak już wszystko jest gotowe.
No, czasami coś doprawi (namiętnie wrzuca mi do rosołu kostki rosołowe, już
nawet z tym nie walczę tylko rosół rzadko gotuję :))) ).
A co do frywolitek...no no no, gratuluję.
Pozdrawiam serdecznie.
Agnieszka (Kalisz)
|