Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> napisał w wiadomości
news:cv73ck$mh7$1@nemesis.news.tpi.pl...
...
> Chyba jedynym sposobem na zmianę sytuacji jest powołanie czatu
ogrodowego,
> gdzie teoretycznie każdy mógłby w czasie realnym załatwić sprawy
> interesujące mniej niż 3 osoby, czyli prywatne...
> (typu prywatne animozje, czy też "ciekawy" komentarz ad hoc, albo
pokazanie
> komuś, że zna się ortografię).
> To jedyne wyjście wg mnie, aby grupa pl.rec.ogrody nie umarła z nudów.
...
========================
Witam
A mnie się wydaje, że troszkę przesadzacie. Odwiedzam (częściej niż
normalnie) cztery grupy i Wy jesteście wyjątkowo mili. To, co wyprawia się
np. na grupach fotograficznych, to jest dopiero horror. Tam naprawdę strach
o coś zapytać, bo albo odpowiedzi nie ma, albo lecą epitety, których w
grupie ogrodniczej nikt by nie wymyślił. Porównywalny nastrój panuje tylko w
grupie ornitologicznej. Zaczynam przypuszczać, że czym niższy poziom wiedzy,
tym dyskusja bardziej brutalna...
Ja na nudę nie narzekam. Oczywiście, im więcej dyskutantów, tym część
tematów bardziej trywialna, ale to jest wytłumaczalne statystycznie.
Osobiście uważam, że omijanie nieinteresujących wątków nie jest aż tak
strasznie trudne. A nie wszystko dla wszystkich jest jednakowo nowe i
ciekawe. Np. ostatnio dowiedziałem się o dyni olbrzymiej i teraz nic tylko
szukam nasion :))) (bo moja propozycja wymiany była mało atrakcyjna :(
Mam prośbę do "starych " listowiczów (jakich tam starych, czterolatki:).
Nie zamykajcie się w złotej klatce i nie uciekajcie od ogrodowego
"pospólstwa". Z niego też mogą być prawdziwi ogrodowi ludzie... Jeżeli
trochę pocierpicie nudę, to pro publiko...
Oczywiście mam ogród (nie taki ładny jak "starzy"...), ale z zawodu jestem
leśnikiem, i na pewno odpowiem na pytanie na które odpowiedź będę znał.
Aha, jeszcze ortografia... Lejcie mnie za byki ile wlezie, bo Internet
zachęca do pisania byle jakiego, a tak się pisać nie powinno. Jak się
człowiek przyzwyczai do byków w Int. to potem zaczyna je sadzić w
korespondencji. Potem czytam pismo podpisane przez dr. gdzie jest -em
zamiast -ę itp.
Pozdrowienia
Jan
PS. W tym liście było 7 literówek....