Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!newsfeed.
tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Kenton R." <k...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: przejawy nieuswiadomionego zalu
Date: Fri, 22 Aug 2003 11:42:11 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 34
Message-ID: <bi4o84$sbe$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <bi4mij$6kj$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa146.zawiercie.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1061545048 29038 80.49.147.146 (22 Aug 2003 09:37:28
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 22 Aug 2003 09:37:28 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:221435
Ukryj nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bi4mij$6kj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Co mozna powiedziec o kims, komu zdarza sie (powiedzmy np kilka
> razy w roku) bez uswiadomionego powodu, ze czuje przyplyw ogromnego
> jakby nieukierunkowanego zalu do tego stopnia, iz nie potrafi sie
> powstrzymac od autentycznego, szczerego placzu pograzajac sie
> w smutku, ktorego zrodla nie potrafi jednoznacznie okreslic?
>
> Moze ktos ma jakies przemyslenia, koncepcje itp, to prosze o opinie. :)
>
> PS: plec nieistotna.
>
> Czarek
Nie wiem, co mozna ogólnie powiedzieć, nie wiem, co myśla wielcy teoretycy - a pewnie
wiele myslą i próbuja takim osobom włożyć w głowę jakies zaby=urzenia włącznie ze
straconym dzieciństwem - Ja osobiście mam też pewne przemyślenia - ale nie chcę o
tym - lepszym będzie - że to jest po prostu ludzkie - czasewm człowiek zatrzymuje
się, i pyta sam siebie co dalej - że nie wspomnę o filmie Kieślowskiego PODWÓJNE
ŻYCIE VERONIKI (Le double vie de Veronica) - a może tam jest wszystko
wyjaśnione.... - cholera wie. Myślę, że każdy z nas to ma, tylko nie każdy sie do
tego przyznaje - pewnie może być tysiące powodów, nbagromnadzenie negatywnych emocji,
jakieś odreagowanie - coś tam, coś tam - ja, wolę tego nie nazywać, bo mi to nie
potrzebne - po prostu, jak trza i jak sie ma ochotę, to wyjść w las i pomęczyć się z
samym sobą i już - a jak się chce, to popłakać - a cóż w tym złego do cholery
jasnej.!
|