Data: 2007-11-12 21:48:53
Temat: Re: przekonania
Od: tomas <t...@n...dsfhjwer.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Narpierw musze Cie zrozumiec o co chodzi.
> Przyklad z praca - no zaraz, skoro masz wpojone (jak mowisz) przekonanie ze
> prace nalezy szukac przez znajomych, ale uwazasz ze to przekonanie jest zle
> (tez tak uwazam), to ....
Tak mam te przekonanie bo mialem dobrą prace ale zalatwil mi ją
znajomy.Przedtym nie mialem pracy i nie staralem sie jej szukac
zabardzo bo wmawiano mi ze w polsce bardzo ciezko zdobyc jakąkolwiek
prace.Obecnie nie mam pracy , wrocilem z zagranicy.Po powrocie powstalo
moje drugie przekonanie a mianowicie ze za gowniane pieniadze nie bede
sie ponizal , bo w poprzedniej pracy w polsce niby mialem dobra prace
wedlug mojego otoczenia rodzina koledzy ale mimo wszystko po powrocie do
domu z pracy czulem sie zdolowany.
> napisz prosze jak wedlug Ciebie (a nie przekonan) powinno sie pracy szukac.
> Nie wierze zebys nie umial tego odkryc, ale piszesz tak jakbys nie umiał.
Szukanie pracy powinno byc entuzjastyczne ale to tez moje przekonanie :)
Pisanie cv chodzenie na rozmowy (bez lekow i krepowania sie ze nas
odrzucą).Chcialbym nie bac sie odrzucenia.Widac w rodzinie zabardzo mnie
nie akceptowali ale coz.
> ...moge ewentualna krytyka Cie krepuje?
krytyka mnie krepuje , ale jezeli ktos robi to po chamsku i tylko po to
zeby sie dowartosciowac.Krytyka mnie nie krepuje jezeli jest powiedziana
bez emocji i nerwow tylko na spokojnie.
|