Data: 2001-01-28 19:59:02
Temat: Re: przemoc w malzenstwie...
Od: "Mirek Z..." <m...@l...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Renaldo" <r...@i...pl> napisał w wiadomości
news:3a718b6c@news.vogel.pl...
> W ich swiadectwach dosc czesto spotyka
> sie taki motyw, ze kiedy juz przestaja pic, kedy juz OD LAT sa
abstynentami
> (mowia ze sa niepijacymi alkoholikami) to atmosfera w domu staje sie
> nieznosna, gdyz zony nie moga sie przyzwyczaic do zupelnie odnowionych i
> naprawionych mezow. Nadal wyladowuja na nich wszystkie swoje urazy i
> nieustannie chca demonstowac swoja wyzszosc (ktora "nabyly" w okresie
picia
> meza).
Bo jeśli ma się wredną żonę (która "zwredniała" z powodu pijącego męża), to
później taka żonka wypomina stare błędy mężowi przez cały czas, choć ten już
ich nie popełnia. BTW takie coś może w końcu doprowadzić do rozstroju
nerwowego. Z jednej strony człowiek próbuje się poprawić (żyć inaczej) a z
drugiej nadal się go gani za to jaki nie chce być.
--
Pozdrówka
Mirek Z...
m...@l...pl
|