Data: 2004-09-07 13:54:55
Temat: Re: przeżyłam głodówkę ;-)
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w
wiadomości news:81w4bzrhik5o.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov.
..
> Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem
podzielę się z Tobą Krystyna*Opty*, spowodowaną tym faktem frustracją:
>
> > Ciekawe tylko jakby wegetariański smalczyk smakował
> > roślinożernym krowom, no i czemu go nie potrzebują do szczęścia? ;)
>
> Jeśli już wzięło Cię na filozofowanie na temat uczuć zwierząt, to
może
> rozważ teraz jaki stosunek do smalczyku (zwykłego) mają świnie.
A widzisz!... 8)
Brawo Puchaty! Nasze poczciwe świnki nie dostają do jedzenia smalczyku,
a MIMO TO mają tyle słoninki... ;)
Ciepło ciepło... Kombinuj dalej... :)
Z dużym zainteresowaniem czytam rozwijający się wątek o głodówce.
I jak zwykle nie mogę się nadziwić: jaki podziw wzbudza odwaga
osoby głodującej przez kilka dni, a jaką dezaprobatę wzbudza osoba nie
bojąca się jeść jajecznicy i tłuszczów zwierzęcych 8)
WNIOSEK: Większy strach budzą w diecie tłuszcze zwierzęce i jajka,
niż głodówka!?! Niesamowite... 8-O
Pozdrawiam
Krystyna
P.S.
A ja jedząc bez strachu tłuszcze zwierzęce i jajka nie tyję i ważę
aktualnie 52,60 kg :)
|