Data: 2002-05-27 17:33:25
Temat: Re: przychologia zjamuje sie praca?
Od: "Marsel" <M...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Saulo"
> Zanim Ci odpowie jakiś specjalista,
w ten sposób to mozesz odstraszyc kazdego, kto specjalista nie jest, ale
jakes tam pojecie ma..
ale,ale! czy to znaczy ze jednak... sam cos ostatnio wspominałeś o pracu
tu na grupie
znasz jakies choć psychologiczne chasła zwiazane?
> pozwolę sobie nieśmiało podpowiedzieć,
> że jedno drugiego nie wyklucza, za to moze sie wzajemnie wzmacniać.
to żadna podpowiedz. z tego zdaje sobie sprawę, ale chciałem się
streszczać.
chciałbym wiedzieć jaki ja mogę mięć wpływ na ten wpływ.
owszem, leki antydepresyjne na tyle mnie znieczuliły, ze nie miotem sie
codzień i nie mysle o samobójstwie, ale jednak sie miotam. nic
wielkiego, ale przykre. przestaje wystarczac, wiec pomyslałem sobie, ze
czas moze na kolejny kroczek, tyle ze nie wiem w która strone.
psychiatra rozklada rece - wnioskuje, ze nie może wystawiać recept na
wieksze organizmy niz mój, choćby malutką firemke. a szkoda..
Marsel
|