Data: 2006-06-22 09:53:07
Temat: Re: przyczyna powracajacego motywu snu
Od: "Hania " <v...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kamil <k...@o...pl> napisał(a):
> Od 3 lat - a pamiętam dokładnie kiedy to się zaczęło - dosyć często i
> regularnie pojawia się w moich snach pewien motyw. Mniej więcej 2-3
> razy w tygodniu (a przyznacie chyba, że to jest często) śni mi się,
> że potrafię skakać bardzo wysoko, chodzę więc (we śnie) po ulicach
> miasta i skaczę po budynkach zaglądając ludziom do okien i wchodząc
> do mieszkań przez balkony. Jak ktoś mnie przyuważy, to uciekam.
Uff, pocieszyłeś mnie, myślałam, że tylko mi śni się, ze latam (akurat troche
inaczej: biegnę, machnę łapkami i lecę, ...najczęściej jednak nisko, i muszę
uważać na trakcje tramwajowe i przewody wysokiego napięcia, których jest od
cholery ;-))). Zawsze to jednak lepsze, niż sen o sytuacji, w której dobrze
byłoby zwiać , a nogi stają się niemożebnie ciężkie - to miewałam w okresie
dziecięcym - dorastania).
Nie znoszę też snów o bujaniu się na huśtawce tak wysoko, że będąc w górze
boję się gwałtownego upadku (wręcz czuję spadanie - wtedy się budzę) i
wjeżdżania windą, w której coś się pokićkało i jadę na piętro
tysiąc_któreśtam , po wyjściu nie ma drzwi, schody w dół prowadzą do nikąd i
takie tam.
Zdaża się (jedna z tych kilku wersji) tak raz na 2 tygodnie, mam nadzieję, że
nie muszę zakładać kaftanika ;-)))
Wydaje mi się, że jest to objaw lekkiej frustracji życiem: praca OK, ale
mogłoby być lepiej, sytuacja prywatna ustabilizowana jako-tako...
Wiem, żem nadwrażliwa i generalnie przeżywam (jak żaba menstruację) w snach
cały przebieg dnia. Może też tak masz?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|