Strona główna Grupy pl.sci.medycyna przyrost masy a rzucenie palenia

Grupy

Szukaj w grupach

 

przyrost masy a rzucenie palenia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 26


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2009-01-26 13:07:06

Temat: Re: przyrost masy a rzucenie palenia
Od: "pawelj" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Czy Ty myślisz, że jak posadzisz tyłek na rowerku to schudniesz?
> Zajmij się jakąś męczącą pracą fizyczną na głodniaka i biegaj, biegaj.
> Rower się pod Tobą nie zawalił ? ;-)
> Na rowerze to siedzisz i machasz nogami tylko. Jak to nie rower górski to
> łydki najwyżej możesz sobie najwyżej wyrobić.
Bieganie odpada z racji wagi. Męcząca praca fizyczna? Zaproponuj coś.
Może masz jeszcze jakieś inne pomysły?

--
PawełJ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2009-01-26 13:19:28

Temat: Re: przyrost masy a rzucenie palenia
Od: "pawelj" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> uwierz, jesz więcej. Tylko po prostu tego nie zauważasz. Zamiast sięgnąc
> po
> fajeczkę, sięgasz po jakiegoś czipsa, paluszka, coś do pogryzienia...
> mechanizm stary jak świat, też to przechodziłem jak rzucałem :D
Właśnie, że nie :)
Po dwóch dniach niepalenia kupiłem sobie ok 40 dkg cukierków "mini-mini" -
to takie co papierek więcej waży niż cukierek.
Mniej więcej połowę rozdałem dzieciom, troche zjadłem, reszta jeździ dalej w
aucie.
Słodyczy nie kupuje - wcześniej praktycznie co dzień był jakiś słodki baton.
Wcześniej do picia praktycznie tylko coca-cola lub piwo teraz woda
niegazowania.

>
> Dobra rada - jedz surowe warzywa z dużą zawartością błonnika, np brokuły.
> Kalorii mają tyle co nic, witamin co niemiara, szybko zapychają żołądek.
Muszę spróbować


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2009-01-26 13:31:27

Temat: Re: przyrost masy a rzucenie palenia
Od: "pawelj" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Już się tym martwisz skoro Ci to przeszkadza i bardzo dobrze :)
> Lepiej zapobiegać otyłości niż potem leczyć choroby z niej wynikające.

Dzięki wielkie za analizę i diety i ćwiczeń.

Co do ruchu to niestety nie bardzo mogę sobie pozwolić na siłownie czy
pływalnie.
Zostaje mi ten rowerek no i może ewentualnie spacery uda się wcisnąć.

Od marca pewnie już będzie normalnie w pracy to i czasu więcej będzie..

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2009-01-26 15:52:38

Temat: Re: przyrost masy a rzucenie palenia
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

pawelj wrote:

>
>> uwierz, jesz więcej. Tylko po prostu tego nie zauważasz. Zamiast sięgnąc
>> po
>> fajeczkę, sięgasz po jakiegoś czipsa, paluszka, coś do pogryzienia...
>> mechanizm stary jak świat, też to przechodziłem jak rzucałem :D
> Właśnie, że nie :)
> Po dwóch dniach niepalenia kupiłem sobie ok 40 dkg cukierków "mini-mini" -
> to takie co papierek więcej waży niż cukierek.
> Mniej więcej połowę rozdałem dzieciom, troche zjadłem, reszta jeździ dalej
> w aucie.
> Słodyczy nie kupuje - wcześniej praktycznie co dzień był jakiś słodki
> baton. Wcześniej do picia praktycznie tylko coca-cola lub piwo teraz woda
> niegazowania.
>
>>
>> Dobra rada - jedz surowe warzywa z dużą zawartością błonnika, np brokuły.
>> Kalorii mają tyle co nic, witamin co niemiara, szybko zapychają żołądek.
> Muszę spróbować

Aha, czyli uważasz że to nie nadmiar kalorii w diecie jest problemem, ale
jakieś inne czynniki i chcesz po prostu zrzucić parę kilo...

Jeśli chodzi o trening odchudzający, rada jest tylko jedna - musi to być
trening w strefie "spalania tłuszczu", który pochłania więcej kalorii, niż
dostarczasz organizmowi, ale jednocześnie nie może być to zbyt intensywny
trening połączony z głodzeniem, bo organizm w "samoobronie" zacznie
gromadzić zapasy.

Strefy wysiłku to - strefa spalania tłuszczu, w której organizm czerpie
energie głównie z tkanki tłuszczowej, strefa spalania glikogenu, w której
korzysta się z zapasów nagromadzonych w mięśniach i wątrobie, strefa
spalania beztlenowego - najszybsza, najsilniejsza i najmniej praktyczna (z
tłuszczu można sumarycznie uzyskać nawet 60 razy więcej pracy przy takim
samym wydatku energetycznym organizmu).

jak więc widać, efekt odchudzania będzie zachodził w zasadzie tylko w
pierwszej strefie. Pozostałe dwie kształtują inne cechy, takie jak
przesuwanie progu mleczanowego czy wzrost masy mięśniowej - to Cię jak
przypuszczam nie interesuje.

Co najciekawsze, pełne spalanie tłuszczu zachodzi dopiero po 30 minutach
treningu, czyli treningi muszą być dłuuuugie.

jeśli masz dostęp do pulsometru, zmierz sobie jakoś tętno maksymalne
(najczęściej mierzy się ze wzoru 220-wiek, mało dokładne ale raczej nie
masz możliwości innego pomiaru), załóż to szatańskie urządzenie i zacznij
biegać, pływać, jeździć na rowerze czy co tam lubisz robić. Strefa spalania
tłuszczu występuje do 75% tętna maksymalnego, góra do 80%.

Oczywiście nawet przy wysiłku na 100% w jakimś stopniu będziesz spalał
tłuszcz, ale zmęczysz się po paru minutach. Przy wysiłku na głupie 70% raz,
że tego tłuszczu spalisz o wiele, wiele więcej w tej samej jednostce czasu,
to dwa - możesz trenować nawet ponad godzinę.

Jeśli pulsometru nie masz - strefa spalania tłuszczu wystąpi do momentu, gdy
jeszcze jesteś w stanie prowadzić normalną rozmowę.

Tak, zgadza się - to jest BARDZO niskie obciążenie wysiłkowe, w zasadzie
człowiek nawet się nie poci. Przy biegu to jest ledwo - ledwo truchcik.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2009-01-26 22:30:00

Temat: Re: przyrost masy a rzucenie palenia
Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Animka pisze:
> Bartosz 'Seco' Suchecki napisał/a:
>> Użytkownik "Animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
>> news:glftls$l5i$1@node1.news.atman.pl...
>> pawelj napisał/a:
>>
>>> Waga jak rosła tak rośnie.
>>> Dołożyłem od 3 tygodni rowerek - ok 45 min dziennie - pierwszy
>>> tydzień spadek masy o ok 1 kg teraz dwa następne przyrost ponad 2.
>>
>> Czy Ty myślisz, że jak posadzisz tyłek na rowerku to schudniesz?
>> Zajmij się jakąś męczącą pracą fizyczną na głodniaka i biegaj, biegaj.
>>
>> A co złego jest w chudnięciu na rowerku? Sam ze 12 kilo straciłem
>> dzięki rowerowaniu i nieżarciu :-)
>> Wysiłek niezbyt intensywny ale powyżej 45 minut i będa efekty.
>
> Rower się pod Tobą nie zawalił ? ;-)

Zszedłem z 85 do 73 kilo. Więc w dolnych rejestrach wzrostu 181 ;-)

>
> Na rowerze to siedzisz i machasz nogami tylko. Jak to nie rower górski
> to łydki najwyżej możesz sobie najwyżej wyrobić.

Łydki wyrabiają sie i owszem. Ale spala się też jakieś 400 kalorii
na godzinę tym sposobem chudnie :-)

Seco

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2009-01-26 23:18:36

Temat: Re: przyrost masy a rzucenie palenia
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bartosz 'Seco' Suchecki napisał/a:

> Zszedłem z 85 do 73 kilo. Więc w dolnych rejestrach wzrostu 181 ;-)

Nie byłeś chyba gruby a teraz to jesteś chyba nawet szczupły :-)

> Łydki wyrabiają sie i owszem. Ale spala się też jakieś 400 kalorii
> na godzinę tym sposobem chudnie :-)

Przekonałeś mnie :-)

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2009-01-28 11:12:14

Temat: Re: przyrost masy a rzucenie palenia
Od: "Hektor" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał

> Strefy wysiłku to - strefa spalania tłuszczu, w której organizm czerpie
> energie głównie z tkanki tłuszczowej, strefa spalania glikogenu, w której
> korzysta się z zapasów nagromadzonych w mięśniach i wątrobie, strefa
> spalania beztlenowego - najszybsza, najsilniejsza i najmniej praktyczna (z
> tłuszczu można sumarycznie uzyskać nawet 60 razy więcej pracy przy takim
> samym wydatku energetycznym organizmu).
>
> jak więc widać, efekt odchudzania będzie zachodził w zasadzie tylko w
> pierwszej strefie. Pozostałe dwie kształtują inne cechy, takie jak
> przesuwanie progu mleczanowego czy wzrost masy mięśniowej - to Cię jak
> przypuszczam nie interesuje.

To brzmi tak jakbys tresc przepisywal z dwóch róznych ulotek. Najpierw
piszesz, "strefa spalania beztlenowego" jest "najszybsza, najsilniejsza i
najmniej praktyczna" a potem, że "jak więc widać, efekt odchudzania będzie
zachodził w zasadzie tylko w pierwszej strefie". Tu nie chodzi survival ale
o schudniecie. Co to kogo obchodzi, ze spalanie tluszczu w P.Zone jest
nieefektywne z punktu widzenia energetyki organizmu? Chodzi o to aby go
ubywalo jak naszybciej i a nie w czasie 60 razy dluzszym.

Do pawelj: zmiany masy (i trendów zmian) nastepuja z pewnym opóznieniem. Jak
bedziesz cierpliwy i konsekwentny (nie masz problemów np. z elektrolitami w
organizmie) to nie ma bata, musisz schudnac. Ten rower najbardziej efektywny
bylby rano i na czczo, a najlepiej codziennie - najlepiej na zmiane z
truchtaniem. Do tego kilka drobnych, zbilansowanych posilków, bez slodyczy i
zbednych weglowodanów. Oczywiscie znajdziesz tutaj takich, którzy
najchetniej nakarmiliby Cie sama trawa, ale na brokulach i marchewce daleko
nie zajedziesz. Dobrej jakosci i w rozsadnych ilosciach mieso na pewno nie
zaszkodzi. No i do tego sporo wodym ale to takze bez przesady.

Zbigniew Kordan

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2009-01-28 13:13:27

Temat: Re: przyrost masy a rzucenie palenia
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hektor wrote:


> Co to kogo obchodzi, ze spalanie tluszczu w P.Zone jest
> nieefektywne z punktu widzenia energetyki organizmu? Chodzi o to aby go
> ubywalo jak naszybciej i a nie w czasie 60 razy dluzszym.
>

no, problem w tym, że wtedy nie spalają się tłuszcze (a raczej nie tylko),
ale glikogen, co daje zerowy efekt odchudzający, a czasem nawet odwrotny od
zamierzonego. Doczytaj, potem dawaj rady.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2009-01-28 20:35:43

Temat: Re: przyrost masy a rzucenie palenia
Od: "Tomasz Dryjanski" <T...@s...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hektor" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:glpf2n$qsl$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał
>
> To brzmi tak jakbys tresc przepisywal z dwóch róznych ulotek. Najpierw
> piszesz, "strefa spalania beztlenowego" jest "najszybsza, najsilniejsza i
> najmniej praktyczna" a potem, że "jak więc widać, efekt odchudzania będzie
> zachodził w zasadzie tylko w pierwszej strefie". Tu nie chodzi survival
> ale o schudniecie. Co to kogo obchodzi, ze spalanie tluszczu w P.Zone jest
> nieefektywne z punktu widzenia energetyki organizmu? Chodzi o to aby go
> ubywalo jak naszybciej i a nie w czasie 60 razy dluzszym.

Jest nieefektywne bo bardzo ograniczone. Spala się głównie glikogen, który
jest następnie w szybkim tempie odbudowywany.

> Do pawelj: zmiany masy (i trendów zmian) nastepuja z pewnym opóznieniem.
> Jak bedziesz cierpliwy i konsekwentny (nie masz problemów np. z
> elektrolitami w organizmie) to nie ma bata, musisz schudnac. Ten rower
> najbardziej efektywny bylby rano i na czczo, a najlepiej codziennie -
> najlepiej na zmiane z truchtaniem. Do tego kilka drobnych, zbilansowanych
> posilków, bez slodyczy i zbednych weglowodanów.

Hm... Niestety to co piszesz jest zasadniczo sprzeczne ze znanymi mi
zaleceniami... Po pierwsze, trenowanie na czczo to marny pomysł, bo powoduje
spalanie białek. Podobnie rzecz się ma z ograniczaniem węglowodanów: owszem
tak, ale nie w okresie przed- i potreningowym. Istnieje sporo literatury na
ten temat, można poczytać.

T. D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2009-01-28 20:37:41

Temat: Re: przyrost masy a rzucenie palenia
Od: "Tomasz Dryjanski" <T...@s...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tomasz Dryjanski" <T...@s...o2.pl> napisał w
wiadomości news:glqfmb$qm$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Hektor" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:glpf2n$qsl$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał
>>
>> Do pawelj: zmiany masy (i trendów zmian) nastepuja z pewnym opóznieniem.
>> Jak bedziesz cierpliwy i konsekwentny (nie masz problemów np. z
>> elektrolitami w organizmie) to nie ma bata, musisz schudnac. Ten rower
>> najbardziej efektywny bylby rano i na czczo, a najlepiej codziennie -
>> najlepiej na zmiane z truchtaniem. Do tego kilka drobnych, zbilansowanych
>> posilków, bez slodyczy i zbednych weglowodanów.
>
> Hm... Niestety to co piszesz jest zasadniczo sprzeczne ze znanymi mi
> zaleceniami... Po pierwsze, trenowanie na czczo to marny pomysł, bo
> powoduje spalanie białek. Podobnie rzecz się ma z ograniczaniem
> węglowodanów: owszem tak, ale nie w okresie przed- i potreningowym.
> Istnieje sporo literatury na ten temat, można poczytać.

...trucht też bym na razie odradzał, zwłaszcza przy tej wadze. Lepszy będzie
tzw. power walking, czyli energiczny chód. Efektywność kaloryczna zbliżona,
a ryzyko kontuzji wielokrotnie mniejsze. Można też dodać do tego kijki, i
będzie nordic walking - bardzo przyjemna dyscyplina. :)

T. D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zapalenie gardła
Ciekawostka mukolityczna
katar a ból zęba
Potrzebuje coś silnego na uodpornienie
Wałeczki a posiew

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »