Data: 2003-11-19 13:11:00
Temat: Re: psphome - N+1-ta prosba
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze>
Pokaż wszystkie nagłówki
wydawało się że <... z Gormenghast> miał rację
<news:bpf5bu.3vs6g15.1@ghost.h41d1a8e4.invalid> ale:
> To dokładnie taka sama sytuacja jak gadanie księdza,
> który nigdy nie doświadczył małżeństwa, na temat
> sposobów radzenia sobie w małżeństwie.
przyczepie się ;)
znasz profesorków od zarządzania i marketingu, którzy nigdy nie
prowadzili
żadnej firmy, ani nie piastowali zadnej meneadżerskiej funkcji?
pełno takich.
teoria teorią, a praktyka praktyką.
każesz ksiedzu zadawać się z kurwami, żeby ten mógł
głosic o szkodliwości prostytucji?
fakt nie_doświadczenia_małżeństwa nie jest żadnym argumentem
przeciwko wyst ępowaniu w roli doradcy.
czy x- krotnie rozwiedziony all jest lepszym doradcą?
--
zerknij ludzikiu, tylko nie zbzikuj:
http://www.psphome.htc.net.pl/psychologia.html
|