Data: 2005-05-09 13:11:09
Temat: Re: psycholog=sucha pusta kobieta... tak ma byc?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
lamia_:
> Ta wizyte była okropna. Straciłam 30 minut
Ja to mysle sobie, ze jesli ktokolwiek w 30 minut ma okreslic
czy ktos kogo dopiero co widzi ma depresje czy nie, to nie nalezy
nastawiac sie na uzyskanie przy okazji odpowiedzi na "wszystkie
pytania"... itd.
W tym sensie twoje zbyt roszczeniowe podejscie wydaje mi sie
dziwne.
Zamiast pomagac (wspolpracowac) w ustaleniu stanu faktycznego
najwyrazniej ograniczylas sie do biernej niecheci (w tym ignorowania
pytan).
Inna sprawa: skoro uwazasz diagnoze za watpliwa, to postaraj sie
o ponowna konsultacje u innego specjalisty.
Tylko w takim przypadku moze raczej nie glowkuj za duzo, tylko
ogranicz sie do precyzyjnego odpowiadania na pytania, jakiekolwiek
niedorzeczne by ci sie - heh - nie wydawaly.
Bo tak w ogole to depresja jest choroba psychiczna - nie wiem
czy wiesz - i taka diagnoza to dosc powazna sprawa.
--
Czarek
|