> a co sadzić, żeby zechciały się osiedlać? na naszej "łysej górze", w
> granicach działki, nie rośnie nic oprócz jednego, małego krzaczka
> dzikiej róży. Mam pole do popisu, dosłownie i w przenośni, i chcę je
> obsadzić taki sposób, żeby za parę lat zlatywały się do nas różne
> śpiewające ptaszyska. Tylko nie wiem, czy będą wtedy winogrona mojego
> męża bezpieczne :)
>
> pozdrawiam
> Iwona

Jak chcesz małe b.ładnie śpiewające np: Makolagwa to posadź b.gesto kilka
jałowców.
Kosy i drozdy lubią gęste świerki z obciętym czubkiem.
Sikorki - małe budki
Szpak Duza budka( macie winogrona to lepiej nie )..
Pliszki i kopciuszki (polecam kopciuszki , male czarne i ladnie śpiewają)
uwielbiają małe pólki z desek gdzieś w szczycie domu pod dachem.
(Najlepiej zrobić półkę z brzegiem żeby gniazdo nie wypadło) itd...

A w zasadzie jaki teren jest w okolicy (lasy czy pola ) to napiszę Ci na
jakie ptaki masz szanse ...

pozdrowienia

fater