« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2010-02-04 10:43:36
Temat: Re: (.) punkt = wyobrażenie ?Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hkcn1i$8li$1@inews.gazeta.pl...
> To nie jest kwestia twierdzenia, ale logiki.
To znaczy teza jest tak oczywista że nie trzeba jej dowieść? Coś ta logika szwankuje
> Jeśli coś ma początek i koniec to jest skończone
Nie zawsze - przykład krzywa Peano a i odcinek ma continuum punktów
> Jeśli nie ma końca to jest nieskończone
Czyli zgadzasz się że prosta i półprosta są nieskończone, zapewne tez półprosta która
ma koniec ale nie ma początku. Jak oznaczasz nieskończoność?
> Ty krzywą skończoną nazywasz nieskończoną, a więc zaprzeczasz
> rozumowi. :)
Buahaha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2010-02-04 10:46:04
Temat: Re: (.) punkt = wyobrażenie ?"zdumiony" <z...@j...pl>
news:hke6kr$4ta$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hkclrh$3sb$1@inews.gazeta.pl...
>> Odcinek złożony z oo=N ilości punktów o długości 1/Ale0 = +0
>> ma długość 1 [cm] i jak widzisz jest skończony bo ma początek
>> i koniec. Widzisz jakie to proste?
>> To matematyka, a nie teoria SF. :-)
> Czyli odcinek ma Alef0 punktów? myślałem że continuum.
Odcinek ma tyle punktów ile sobie wyodrębni twórca.
Jeśli odcinek o długości 1 [cm] podzielisz na dwa punkty
to będzie miał dwa punkty o długości 0,5 [cm]
Jeśli odcinek o długości 1 [cm] podzielisz na Alef0 punktów
to będzie miał Alef0 punktów o długości 1/Alef0 [cm]
Jeśli odcinek o długości 1 [cm] podzielisz na continuum punktów
to będzie miał continuum punktów o długości 1/continuum [cm]
> Co to za długość +0 ?
+0 [czyt: plus zero] to podstawowy punkt geometryczny o długości:
1/oo = 1/Alef0 = 1/Re1 = 1/N = {1+}0 = 0'1 [cm]
> Punkt ma wymiar zero.
Punkt jest podwymiarem wymiaru liniowego, to różniczka długości
+0 [cm] = 1 [cm^0]
W tym sensie ma wymiar zero, bo wykładnik jest zerowy.
> A dlaczego nie chcesz powiedzieć jak jest z linią prostą bez
> początku i końca - jest skończona czy nie? Czy w Twojej logice
> jest coś nieskończonego?
Pisałem to wiele razy, ale jednym uchem Ci wlatuje, a drugim wylatuje.
Nieskończony jest zbiór liczb porządkowych LP, za pomocą którego
można przeliczyć dowolny zbiór: liczb naturalnych, liczb rzeczywistych,
liczb zespolonych i liczb wielowymiarowych. Każdy z tych zbiorów
jest skończony po przeliczeniu za pomocą porządkwych liczb SILNYCH.
Na linii prostej bez początku i bez końca odwzorowującej liczby
porządkowe (oś Robakksa) występują liczby SILNE:
...0____1*oo____2*oo____3*oo____4*oo__...-> LP
Na tej osi przy zmianie skali na nieliniową można zobaczyć
punkty (9), continuum, 2^R i wiele innych.
PS. polecam do przeczytania post, który przed chwilą wysłałem do
Stalkera pt. "dlaczego ludzie nie chcą 1.000.000 $" :-)
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.filozofia&aid=87678486
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2010-02-04 10:54:49
Temat: Re: (.) punkt = wyobrażenie ?"Stalker" <t...@i...pl>
news:9dcbc0fd-aadd-490b-97b8-4d9b4c1551be@c4g2000yqa
.googlegroups.com...
> On 3 Feb., 21:21, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
>> Odcinek złożony z oo=N ilości punktów o długości 1/Ale0 = +0
>> ma długość 1 [cm] i jak widzisz jest skończony bo ma początek
>> i koniec. Widzisz jakie to proste?
>> To matematyka, a nie teoria SF. :-)
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
> Tylko czemu ciagle nikt nie odebral tego miliona dolarow? :-)
>
> Moze dlatego, ze tam trzeba czegos komus dowiesc, a nie zagadac
> go na smierc, nomen omen: w nieskonczonosc powtarzajac ze
> Alef0=1'0 itd. ? :-)
>
> Stalker
No właśnie: "trzeba czegos komus dowiesc" i tu pojawia się
podstawowy problem, gdy dowód prezentowany przez jedną stronę
jest okrzyknięty jako nie_dowód przez stronę drugą. Powstaje
"sytuacja bez wyjścia" a więc matnia.
Dam Ci prosty przykład.
Hotel Hilberta to rejestr posiadający tyle pozycji ile jest liczb naturalnych,
a więc tyle ile jest liczb całkowitych dodatnich na osi liczbowej.
Każdy informatyk wie, że jeśli z rejestru pustego odjąć 1, to rejestr
się zapełni i żadna pozycja nie będzie pusta. Odpowiada to hotelowi
Hilberta, który ma komplet gości i wszystkie pokoje są zajęte.
Pytanie brzmi:
Czy ILOŚĆ pokoi, gości i kluczy jest wielkością stałą, a więc liczbą
arytmetyczną, czy może jest bliżej nieokreślonym szacunkiem
typu bezmiar, nieliczba, ogrom, zółty, nieskończony itp?
Odpowiedź jest logiczna:
Jeśli wszyscy goście opuszczą swoje pokoje, a następnie powrócą
każdy do swojego pokoju zgodnie z numerem klucza - to hotel będzie
znów PEŁNY i znów żaden pokój nie będzie pusty. W tym czasie
gdy gości nie było w pokojach nie powstał żaden nowy pokój i żadnego
nie ubyło. Nazwy pozostały takie same i tyle samo. Powyższe
jest powtarzalne, a więc ilość wszystkich pokoi, wszystkich gości,
wszystkich kluczy i wszystkich NAZW jest wielkością stałą = constans
a do człowieka należy nazwać tę ilość bo taka jest specyfika matematyki
2+2=4 tylko i wyłącznie dlatego, bo takie nazwy rozumny człowiek nadał
konkretnym ilościom i relacjom.
Skoro wiadomo, że ilość tworząca zbiór PEŁNY jest liczbą arytmetyczną
to należy nadać jej nazwę i wprowadzić do arytmetyki, geoetrii
i algebry dokładnie tak samo jak wprowadzono zapis
0,(9) = 0,9999...
bowiem w tym zapisie liczba o której piszę już istnieje, wszak pozycje
po przecinku to także rejestr numerowany liczbami naturalnymi,
a warunkiem sumy szeregu
0,(9) = 9/10 + 9/10^2 + 9/10^3 +...
a warunkiem sumy szeregu jest, by żadnego elementu nie brakowało.
Jest to zgodne z definicją zbioru podaną przez Cantora, bo elementy
tego szeregu tworzą zbiór:
Zbiorem jest spojenie w całość określonych rozróżnialnych
podmiotów naszej poglądowości czy myśli, które nazywamy
elementami danego zbioru.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Georg_Cantor
Aby spoić w całość wszystkie elementy zbioru i uzyskać liczbę 0,(9)
warunkiem koniecznym jest, by żadnego elementu nie brakowało,
bo wówczas gdy będzie brakować, to suma będzie mniejsza od 0,(9).
Napisz mi Drogi Stalkerze w jaki sposób udowodnić zainteresowanym,
że ilość elementów w zapisie 0,(9) jest stała i zawiera tyle elementów
ile jest gości w hotelu Hilberta, który ma komplet gości.
Gdyby tak nie było to iloraz 0,(9) / 0,(3) nie były określony, bo przy
róznej ilości elementów w tych dwóch zapisach iloraz były różny od 3.
. . .
Bardzo Cię proszę: napisz z czym się zgadzasz, a z czym nie zgadzasz.
OK? :-)
pozdrawiam,
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2010-02-04 11:15:33
Temat: Re: (.) punkt = wyobrażenie ?"zdumiony" <z...@j...pl>
news:hke8ip$bn2$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hkcn1i$8li$1@inews.gazeta.pl...
>> To nie jest kwestia twierdzenia, ale logiki.
>
> To znaczy teza jest tak oczywista że nie trzeba jej dowieść? Coś ta logika
szwankuje
>
>> Jeśli coś ma początek i koniec to jest skończone
>
> Nie zawsze - przykład krzywa Peano a i odcinek ma continuum punktów
>
>> Jeśli nie ma końca to jest nieskończone
>
> Czyli zgadzasz się że prosta i półprosta są nieskończone, zapewne tez półprosta
która ma koniec
> ale nie ma początku. Jak oznaczasz nieskończoność?
>
>> Ty krzywą skończoną nazywasz nieskończoną, a więc zaprzeczasz
>> rozumowi. :)
>
> Buahaha
Nie śmiej się głupio bo tak właśnie jest:
Twoja "logika" małpowania samozaprzeczających się mantr wygląda tak:
"ponieważ odcinek zawierający continuum punktów
uporządkowanych rekurencyjnie, zawiera początek i koniec
- to jest nieskończony, bo ma początek i koniec."
Twój problem na tym właśnie polega, że umiesz na pamięć jakieś
idiotyzmy, ale nie rozumiesz co one znaczą i po co do Twojego mózgu,
i innych wiernych fanatyków tej religii - zostały zaszczepione. :)
Tak właśnie jest, że fanatyk nie zdaje sobie sprawy ze swojego
fanatyzmu, bo nie rozumie sensu słów, które odtwarza z pamięci...
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2010-02-04 11:20:37
Temat: Re: (.) punkt = wyobrażenie ?Użytkownik "Robakks" <R...@i...eu> napisał w wiadomości
news:hke7ik$ujt$1@news.interia.pl...
>> Czyli odcinek ma Alef0 punktów? myślałem że continuum.
> Odcinek ma tyle punktów ile sobie wyodrębni twórca.
> Jeśli odcinek o długości 1 [cm] podzielisz na dwa punkty
> to będzie miał dwa punkty o długości 0,5 [cm]
Mylisz słowo punkt ze słowem odcinek
> Jeśli odcinek o długości 1 [cm] podzielisz na Alef0 punktów
> to będzie miał Alef0 punktów o długości 1/Alef0 [cm]
> Jeśli odcinek o długości 1 [cm] podzielisz na continuum punktów
> to będzie miał continuum punktów o długości 1/continuum [cm]
Odcinek ma zawsze continuum punktów.
>> Co to za długość +0 ?
> +0 [czyt: plus zero] to podstawowy punkt geometryczny o długości:
> 1/oo = 1/Alef0 = 1/Re1 = 1/N = {1+}0 = 0'1 [cm]
A 0'1 to nie po prostu 1 ?
>> Punkt ma wymiar zero.
> Punkt jest podwymiarem wymiaru liniowego, to różniczka długości
> +0 [cm] = 1 [cm^0]
1 [cm^0] = 1 ? Czyli punkt ma długość jeden?
> Pisałem to wiele razy, ale jednym uchem Ci wlatuje, a drugim wylatuje.
> Nieskończony jest zbiór liczb porządkowych LP, za pomocą którego
> można przeliczyć dowolny zbiór: liczb naturalnych, liczb rzeczywistych,
> liczb zespolonych i liczb wielowymiarowych. Każdy z tych zbiorów
A prosta bez początku i końca? Czy tylko zbiór LP to jedyna rzecz nieskończona? Jakim
symbolem oznaczasz nieskończoność?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2010-02-04 11:23:02
Temat: Re: (.) punkt = wyobrażenie ?Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hkea8r$c8k$1@inews.gazeta.pl...
> Twoja "logika" małpowania samozaprzeczających się mantr wygląda tak:
> "ponieważ odcinek zawierający continuum punktów
> uporządkowanych rekurencyjnie, zawiera początek i koniec
> - to jest nieskończony, bo ma początek i koniec."
Wcale tak nie twierdzę, ale to że odcinek posiada początek i koniec a zawiera
nieskończoną ilość punktów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2010-02-04 11:43:33
Temat: Re: (.) punkt = wyobrażenie ?"zdumiony" <z...@j...pl>
news:hkeamv$j2c$2@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hkea8r$c8k$1@inews.gazeta.pl...
>> Twoja "logika" małpowania samozaprzeczających się mantr wygląda tak:
>> "ponieważ odcinek zawierający continuum punktów
>> uporządkowanych rekurencyjnie, zawiera początek i koniec
>> - to jest nieskończony, bo ma początek i koniec."
> Wcale tak nie twierdzę, ale to że odcinek posiada początek
> i koniec a zawiera nieskończoną ilość punktów.
Jeśli odcinek posiada początek i koniec to obojętnie od której strony
będziesz patrzył, czy od początku do końca, czy od końca do początku
- to w takim zbiorze ostatni element nie ma już następnika.
Natępnik jest poza zbiorem i nie należy do zbioru.
powtórz co zrozumiałeś - OK? :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2010-02-04 11:45:34
Temat: Re: (.) punkt = wyobrażenie ?Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hkebt6$iaa$1@inews.gazeta.pl...
> Jeśli odcinek posiada początek i koniec to obojętnie od której strony
> będziesz patrzył, czy od początku do końca, czy od końca do początku
> - to w takim zbiorze ostatni element nie ma już następnika.
> Natępnik jest poza zbiorem i nie należy do zbioru.
> powtórz co zrozumiałeś - OK? :-)
Co więcej, w odcinku ŻADEN punkt nie ma następnika a mimo to jest ich nieskończenie
wiele
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2010-02-04 12:01:00
Temat: Re: (.) punkt = wyobrażenie ?"zdumiony" <z...@j...pl>
news:hkec0u$nvp$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hkebt6$iaa$1@inews.gazeta.pl...
>> Jeśli odcinek posiada początek i koniec to obojętnie od której strony
>> będziesz patrzył, czy od początku do końca, czy od końca do początku
>> - to w takim zbiorze ostatni element nie ma już następnika.
>> Natępnik jest poza zbiorem i nie należy do zbioru.
>> powtórz co zrozumiałeś - OK? :-)
> Co więcej, w odcinku ŻADEN punkt nie ma następnika a mimo to
> jest ich nieskończenie wiele
Tak jak napisałeś -drogi rozmówco- jest wyłącznie w oszolonskich
teoriach nie mających z matematyką nic wspólnego, a służących
wyłącznie jednemu celowi: koszenie mózgów, a więc przerabianie
ludzi na idiotów.
W matematyce każdy punkt odcinka za wyjątkiem ostatniego - ma
następnik przeliczany liczbami porządkowymi z nieograniczonego
zbioru LP.
Zapamiętaj to sobie, bowiem to jest matematyka przyszłości:
Punkt to jest to, co się nie dzieli, gdy nie ma potrzeby dzielić,
a nie dlatego, że się nie da.
Punkt 1/N = 1/oo można podzielić na punkty mniejsze
1/R = 1/continuum gdy taka potrzeba zachodzi i punkty te
tak jak pola (rekscele) w Tabeli N^2 będą z sobą sąsiadować.
Jedynie pierwszy i ostatni będą wtróżnione.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2010-02-04 12:09:14
Temat: Re: (.) punkt = wyobrażenie ?Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hkectv$lsv$1@inews.gazeta.pl...
> następnik przeliczany liczbami porządkowymi z nieograniczonego
> zbioru LP.
czyli jest ich nieskończenie wiele skoro zbió LP jest nieskończony?
> Punkt to jest to, co się nie dzieli, gdy nie ma potrzeby dzielić,
> a nie dlatego, że się nie da.
> Punkt 1/N = 1/oo można podzielić na punkty mniejsze
> 1/R = 1/continuum gdy taka potrzeba zachodzi i punkty te
> tak jak pola (rekscele) w Tabeli N^2 będą z sobą sąsiadować.
> Jedynie pierwszy i ostatni będą wtróżnione.
A jak najbardziej można podzielić punkty aby juz więcej nie można by ich dzielić?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |