Data: 2005-02-13 19:05:25
Temat: Re: pustynnik
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
mirzan wrote:
>> bardzo natomiast lubie psy
>> moj jamniczek tez znosil do domu i chowal po katach
>> rozne znalezione " skarby"
>> czasami bardzo smierdzace
>> :)
> Czy nie masz czasem wrazenia,że pies jest krzyżówką
> zawodowego lokaja ze skorumpowanym urzędnikiem?
> A czy kot ślinił się kiedyś,widząc jedzącego,
> albo czy czymkolwiek merdał?
> Żadnego skundlenia, żadnego uczłowieczenia,
> sama godność i rycerskość.Nieprzekupny, dumny.
:))))
to co Ty nazywasz godnoscia
w kocim wydaniu dla mnie jest zadzieraniem nosa i niewdziecznoscia
:)))
masz dziwne pojecie rycerskosci
:))))
pies atakujac szczeka uprzedzajac o ataku
dajac czas aby uciec
a kot to zdradziecki morderca
czychajacy i spadajacy z nienacka na swoja ofiare
:))))
nieprzekupnosc
hehe
na podworku mam kilka -kilkanscie kotow
choc nacodzien nauczone sa aby mi nie wchodzic w droge
a czmychac na moj widok
to za czasow gdy nie mialem ponderozy i jezdzilem codziennie na ryby
to czekaly na mnie calymi stadami w oczekiwaniu na ryby
:)))))
dumne(?)
zadzieraja nosa nie majac po temu powodow
:)))
nie to co psy
otwarte
zywiolowe
zyczliwe i wierne
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
> Pozdramiau.Mirzan
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|