Data: 2004-01-05 16:55:44
Temat: Re: pytanie
Od: "DominikaNM" <dominikanospam@nie_dla_spamuautocom.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:04010511575877@polnews.pl...
> Zmniejszenie biustu niesie o tyle mniejsze ryzyko, ze wycina sie po
prostu
> zbyteczna tkanke tluszczowa (choc pewnie i gruczoly mleczne czesciowo
tez ??).
A ja czytałam:-), że to własnie zabiegi zmiejszania a nie powiększania
biustu są bardziej ryzykowne i częściej zdażają się po nich komplikacje.
I sam zabieg - operacja - jest bardziej skomplikowany.
Co do powiększania to powiem tak: jesli kobieta nie ma biustu wcale albo
ma biust bardzo mały i z tego powodu ma wielkie kompleksy to jak
najbardziej jestem za. Natomiast jesli chodzi o powiększanie numeru C do
E czy więcej to już nie jestem za...
Jeśli zastanawiałabym się nad powiększaniem biustu, to oglądęłabym
wszystkie dostępne zdjęcia blizn, jakie później pozostają, oraz zdjęcia
aktorek z nieudanym biustem... Czasem wygląda to komicznie - znana
aktorka na rozdaniu oskarów, w pięknej sukni (eghm...) z przyczepionymi
"jabłuszkami" (często w nieodpowienim miejscu...).
--
DominikaNM
FAQ grupy pl.rec.uroda - http://uroda.imhbl.net/pru-faq.html
Moje makijaże - www.wizaz.pl/nowa_galeria/album02
|