Data: 2005-08-08 07:18:01
Temat: Re: pytanie
Od: "ksRobak" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"anicosc" <a...@g...pl>
news:dd13rs$1p9$1@inews.gazeta.pl...
> Naprawiając kolejny chiński radioodtwarzacz, mój mózg wygenerował
> takie oto pytanie i możliwe odpowiedzi:)
>
> Co byście woleli, żeby było po śmierci?
>
> 1. Zupełne nic, całkowite zniknięcie na zawsze.
> (zero radości, zero smutku, brak możliwości
> czynienia czegokolwiek)
>
> 2. Reinkarnacja.
> (możliwość wyboru dowolnego ciała, czasu i miejsca
> zamieszkania w tym lub innym wszechświecie)
>
> 3. Zamiana na formę czysto umysłową.
> (podobnie jak w świadomym śnie, robisz co chcesz,
> nikomu krzywda się nie dzieje, ponieważ wszystko
> jest tworem umysłu, może być niszczone i stwarzane
> na nowo dowolną ilość razy)
>
> Przy okazji, może ktoś ma jakieś inne pomysły?
>
>
> Wbrew pozorom zaczynając od końca można więcej zrozumieć
> niż zaczynając od początku;)
>
> a.
>
> Uwaga to idzie na dwie grupy.
Ponieważ "to idzie na dwie grupy" to wymusza na mnie mobilizację
by napisać coś "fajnego" i się nie zbłaźnić w oczach szerokiego
grona naukowców uczestniczących w szeroko rozumianych rozmowach
na grupach dyskusyjnych "pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia".
Pytanie tematyczne "Co byście woleli" - stwarza w człowieku ułudę,
że choć na chwilę - gdy o tym myśli - ma pozór, że od jego "wolenia"
cośkolwiek może zależeć,, a przecież właśnie od wolena zależy
nasze postępowanie w tym życiu doczesnym i skutki tego życia
promieniują na przyszłość bliższą, dalszą i nieskończoną,,
więc pytanie całkowicie bym odwrócił na drugą stronę, przeformatował
i nadał mu egzystencjalny SENS.
Zamiast: "Co byście woleli, żeby było po śmierci?" - napisał bym
"Jak żyć by czerpać radość z życia?"
ano - odpowiedź nasuwa się sama
trzeba żyć DOBRZE a więc odpowiedzialnie, świadomie i uczciwie.
W tym kontekście sprawa życia po śmierci nabiera nowego waloru
wyrażonego powiedzonkiem: "jakie życie taka śmierć".
PS. oczywiście po śmierci ciała wszystkie doznania zmysłowe
znikają; a więc samoświadome JA przestaje widzieć, słyszeć,
odczuwać, pamiętać zdarzenia "zapisane w mózgu"
Robi się cicho jak w grobie...
słychać za to wyraźnie głos BOGA oraz innych: żywych i umarłych
choć słowa te nie są wyrażalne w żadnym języku.
To się po prostu CZUJE. :)
telepatia RULEZ
Edward Robak
*°"˝'´¨˘`˙ˇ^:;~>¤<×÷-.,˛¸
--
Errare humanum est, in errore perservare stultum. /Seneka/
"Błądzić jest rzeczą ludzką, trwać w błędzie - głupotą."
|