Data: 2002-07-03 17:52:39
Temat: Re: pytanie
Od: Bischoop <B...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W artykule Pawel wyklawiaturzyl(a):
> sprawa, ktora porusze jest dosc dziwna.troche zwiazana z rdozina, troche z
> psychologia... jak postapic? moja znajoma ma chlopaka /normalne:-)))/.oboje
> sa w wieku okolo 25 lat. do tej pory zakochani w sobie.wlasnie... do tej
> pory. jakies pol roku temu ona poznala faceta w wieku okolo 50 lat. i zaczal
> sie problem... w sumie i dla niej tez. ona twierdzi ze kocha obydwu.
> najgorsze jest to, ze ja o tym wiem, nikt wiecej. nie wdajac sie w
> rozwazania, czy ona postepuje dobrze, czy nie - mam pytanie. jak ja
> powinienem postapic? czy powiedziec o tej sytuacji jej chlopakowi? czy tez
> zostawic sprawe - ot tak niech sie toczy dalej. niech sami rozwiazuja?
Pawle nie rob nic.
Nie ma nawet co sie mieszac do czyichs spraw, wiadomo ze robi zle, gdyz
wali rogi obydwu facetom. Jednak mieszajac sie do czyichs spraw mozesz
stracic....znajoma, uzna ona poprostu ze ingerujesz w nie swoje sprawy.
Moze potrzebuje ona jeszcze czasu by uznac z kim ma zostac, badz taka
sytuacja jej odpowiada, ale to juz nie twoja sprawa, zreszta jesli
bedzie dalej tak ciagla, to i tak napewno wyjdzie wszystko w koncu na
jaw, tego nie da sie ukryc na krotka mete.
--
% Bischoop %
%Linux Registered User:#260447%
% Szanuj zielen i Netykiete %
|