Data: 2007-01-04 17:12:09
Temat: Re: pytanie chyba do panów
Od: "miranka" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Lia" <i...@p...org> wrote in message
news:kq23zv1rh5lr.dlg@iska.from.poznan...
> Dnia 2007-01-04 16:16:57 w sprzyjających i niepowtarzalnych
okolicznościach
> przyrody grupowicz *Elske* skreślił te oto słowa:
>
> >> Dzięki Wam obojgu. Będziemy eksperymentować.
> >
> > miranka, nie używaj spirytusu bo chłopakowi skórę na twarzy zniszczysz.
> > Trądziku nie leczy się spirytusem. Idź z nim do dermatologa, niech
> > najpierw wyleczy trądzik a potem się goli bo tak to będzie miał cały
> > czas kłopoty.
>
> No generalnie miranka powinna odpuscic sobie porady iksel... Szkoda
> dzieciakowi jeszcze bardziej zniszczyc skore.
Nie, nie, spirytusu na twarz nie użyjemy na pewno.
Chłopak u dermatologa już był. To jest lekki trądzik, nawet raczej po prostu
łojotokowa cera ze skłonnością do wyprysków. Używa ogólnie dostępnych
łagodnych kosmetyków przeciwtrądzikowych, a na jakieś sporadyczne wulkany
Zinneryt. Ogólnie daje się to-to utrzymać w ryzach. Tyle, że po golarce
nastąpiło zdecydowane pogorszenie. Teraz dostał rozkaz nie golić, nie
dotykać, nie drapać. Wyleczymy paszczę i dopiero się zastanowimy, co dalej.
Natomiast ikselka ma rację co do dezynfekowania sprzętu do golenia. Tu muszę
syna faktycznie dopilnować.
Tymczasem nadal szukam jakiegoś bezpiecznego płynu po goleniu dla wrażliwej
(ale tłustej) cery.
Anka (mama zarośniętego małolata)
|