Data: 2007-01-04 22:16:39
Temat: Re: pytanie chyba do panów
Od: " Nixe" <n...@f...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:enjt6g$934$1@inews.gazeta.pl>
miranka <a...@m...pl> pisze:
> Mnie teściowa opowiadała, jak toczyła boje ze szkołą, żeby mój mąż nie
> musiał się golić. W końcu zaniosła do szkoły zaświadczenie od lekarza
> i dali mu spokój. Na zdjęciach maturalnych ma krótko przycięty, ale
> bardzo gęsty zarost.
Temu chłopcu dano spokój już w drugiej klasie. Ale dla mnie to niepojęte,
jak można nie zrozumieć, że ktoś nie MOŻE się golić, bo mu to wyraźnie
szkodzi.
> Wygląda na to, że i zarost i problemy skórne mój
> syn odziedziczył po ojcu.
Mam nadzieję, że mój syn problemy z zarostem odziedziczy po mnie ;-)
Tatuś też nie miał wesoło (do dziś nie cierpi się golić, ale musi, bo z
brodą wygląda jak rumuński kloszard ;-)
--
Nixe
|