> Po dluuugim zastanawianiu się nad tym fenomenem - doszłam do wniosku,
że faceci szaleją za kobietami
> nieprzewidywalnymi.
> Z przewidywalnymi zakładają rodziny lub przyjaźnią się, żaląc się na
niezrozumienie
> swoich nieprzewidywalnych ukochanych;).

i tu masz calkowita racje :)

przytocze posta z grupy pl.soc.seks.moderowana Niny Mazur Miller
"Re: Takie dziwne zjawisko"

co prawda tyczylo sie facetow, ale jezeli chodzi o kobiety,
jest nie dokladnie tak, ale podobnie.

__
Dlugo kiedys myslalam nad tym paradoksem.... i doszlam do wniosku ze
to podobnie jak ze spokojnym jeziorem i ryczacym burzliwym
oceanem. jedno i drugie piekne - ale na swoj sposob....

jezioro jest spokojne, odbija wszystko co dookola w swej tafli dajac
piekny obraz.... na takim jeziorze mozesz polegac - mozesz zbudowac w
jego poblizu dom, przygladac sie z jego progru kazdego wieczora
zachodom slonca, smakowac cisze, spokoj i piekno przyrody. I wiesz ze
nastepnego dnia bedzie tak samo. I nastepnego i nastepnego.

A ocean.. kazdego dnia jest inny, zmienia sie bardzo
szybko... przyciaga uwage, niszczy i tworzy. U jego stop domu zbudowac
nie sposob, bo podmyja go fale, zniszczy tajfun albo sztorm.
jest kaprysnym, poteznym zywiolem....ale jakze fascynujacym.
__

zachowalem, bo wyjatkowo piekny opis...

a z moich wlasnych przemyslen po roznych "zwiazkach"
- doszedlem do prostej zaleznosci:
czlowiek moze dac tyle milosci, ile sam jej potrzebuje.
Jezeli ma jej pod dostatkiem, sam z siebie nic dawac nie bedzie.
Jezeli bedzie jej potrzebowal, mozesz liczyc na jego milosc.

pozdrawiam
Jakub