Data: 2004-09-22 22:04:05
Temat: Re: pytanie do mężatek
Od: "Crony" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cisqdi$vpm$1@theone.laczpol.net.pl...
> Użytkownik Crony napisał:
>
> > Przyznam, że doskonale zdaję sobie sprawę i ciężko mi zignorować nawet
> > najbardziej nonsensowne zaczepki -ostatnio np mam problem z pewnym
trollem,
>
> Jeżeli sam obrażasz innych, nie dziw sie, że i Ciebie ktoś obrazi.
Szanuję rozmówców i nikogo nie obrażam - w ogóle nie lubię bezsensownych
kłótni, personalnych przytyków i chamskich epitetów/określeń (a wg mnie w
tym wątku roi się od takich-np. cały "podwątek" o "spuszczaniu się w
kobiecie") A jeśli chodzi o wspomnianego trolla, najczęściej po prostu go
ignoruję...chociaż po cichu liczę na to, ze kiedyś znudzi go atakowanie mnie
przy każdej okazji i da mi w końcu spokój.
> > Ignorować głupawe, nic nie wnoszące do głównego
> > tematu dyskusji, napastliwe posty można i trzeba ...
>
> Własnie - nie ma obowiązku czytania, a coż dopiero pisania na grupę.
> I zawsze jest KF - jak nie potrafisz sobie założyć mentalnego,
> skorzystaj z fizycznego.
Niby tak - ale ja lubię mieć pełnię obrazu:) ... i - dla tej zasady - czytam
nawet te posty od których robi mi się niedobrze (np. wspomniane posty na
temat "spuszczania się").
> > Ale naprawde mam wrażenie, ze niektórym zależy tu tylko na sprowokowaniu
do
> > kłótni....i w takich momentach mocno powątpiewam w pozytywne działanie
tej
> > grupy dyskusyjnej...
>
> Bo widzisz - to co na Ciebie działa pozytywnie, na innych może działać
> zupełnie inaczej. Sa i tacy, dla których kłótnia na newsach jest
> pozytywna. Ot tak, dla higieny psychicznej.
Taaak...są podobno i tacy co dla higieny psychicznej nóżki robaczkom
wyrywają:). Kłótnia (dyskusja) jak najbardziej może być pozytywna ale
dobrze, zeby towarzyszył jej wzajemny szacunek rozmówcy do słów
"przeciwnika" ...no i przestrzeganie pewnych zasad kultury...A najlepiej
byłoby, co gorąco postuluję, by skupiać się wyłącznie na głównym temacie
dyskusji i unikać jak ognia schodzenia na argumenty ad personam...Każdy ma
jakieś ciekawe - czasem kontrowersyjne dla innych -doświadczenia, opinie czy
postulaty....i nic nie stoi na przeszkodzie, by mógł sie dzielić nimi z
autorami watków oraz resztą grupowiczów bez strachu, że za
"nieprawomyślność" zostanie bez pardonu zaatakowany....Mam takie wrażenie,
ze ostatnio panująca na tej grupie atmosfera wręcz zniechęca ewentualnych
dyskutantów do zabrania głosu - bo po tracic nerwy i narażać się na
personalne docinki...
Ale mam też nadzieję, że "ludzi dobrej woli jest więcej":)...i ze będzie
lepiej. Oczywiście-jako, że każdy powinien przede wszystkim bić sie we
własne piersi - deklaruję, że bede unikał niepotrzebnych kłótni i w sytuacji
"zagrożenia" konczył słowne przepychanki:), choć z natury raczej
gorącokrwisty jestem:)
pozdrawiam
Crony
|