Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: pytanie do mężatek c.d.
Date: Fri, 24 Sep 2004 09:38:06 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 72
Message-ID: <cj0its$d6h$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <ciripv$t1u$1@nemesis.news.tpi.pl> <cirris$o7j$1@inews.gazeta.pl>
<cisvc9$mfo$1@nemesis.news.tpi.pl> <ciu7j9$kgn$1@inews.gazeta.pl>
<ciu8dd$oht$1@inews.gazeta.pl> <ciu8sr$bcv$1@news.onet.pl>
<ciuc8b$fg2$1@inews.gazeta.pl> <ciufcm$r6f$1@nemesis.news.tpi.pl>
<ciugvh$3jr$1@atlantis.news.tpi.pl> <ciui5p$cgp$1@nemesis.news.tpi.pl>
<ciujhp$hte$1@atlantis.news.tpi.pl> <ciulcd$rej$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ciunq4$a1v$1@nemesis.news.tpi.pl> <ciuova$f21$1@nemesis.news.tpi.pl>
<ciut00$95o$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: ds164.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1096011516 13521 80.53.254.164 (24 Sep 2004 07:38:36
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 24 Sep 2004 07:38:36 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:63134
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Grzech Otnik" <g...@g...pl> napisał w
wiadomości news:ciut00$95o$1@inews.gazeta.pl...
> Margola Sularczyk <margola@won_spamie.ruczaj.pl> napisał(a):
>
> <...>
>
> Margolka, moja droga, mam prośbę. Byłbym wdzięczny gdybyś dalszą dyskusję
> oddzieliła od mojej osoby. Nie zrozumiałaś moich wypowiedzi (przepraszam,
> moim zdaniem nie zrozumialas, dopuszczam mysl że mogę się mylić, z góry
> posypuję głowe popiołem jeśli Cie uraże etc etc).
Nie musisz mnie jakoś szczególnie przepraszać, nie jestem drażliwa na swoim
punkcie, a i dopuszczam myśl, że mogę się mylić w swoich interpretacjach.
Tak odebrałam Twoje wypowiedzi, więc do takiego rozumienia się odnosiłam.
> To jest grupa DYSKUSYJNA, i nie widzę powodów aby kazdą swoją wypowiedź
> poprzedzać długim wstępem uzasadniającym, że jest to moja opinia, nie
mająca
> na celu dyskredytowanie kogokolwiek itp. To chyba oczywiste.
A wiesz, nie zawsze ;) Ale zazwyczaj, owszem. Choć jest tak wiele wyjątków,
że zastanawiam się, co jest regułą ;)
> Nie trzeba byc psychologiem żeby wiedzieć że jakakolwiek dyskusja ma sens,
> jesli z założenia oddziela się problem od osoby dyskutanta. Inaczej
zmienia
> sie ona w pyskówkę. Dyskutuj z moimi poglądami, ale nie wkładaj w moje
usta
> intencji, które niekoniecznie trafnie interpretujesz.
Nie podejrzewałam Cię o brzydkie intencje - natomiast sama wypowiedź
zabrzmiała właśnie tak. Znaczy, oczywiście, dla mnie. Dyskutuję zatem z
poglądem, że wszystkie kobiety zdradzają i nie myślą o konsekwencjach.
> Charakterystyczne jest to, że jakoś nie poczuły sie urażone moimi
> wypowiedziami osoby, które chociaż zupełnie inne zdanie mają na temat na
> który dyskutujemy, wcześniej już wykazały się głębszymi przemyśleniami w
> DANYM TEMACIE i skupiły sie na meritum.
Rozwiń to "charakterystyczne", jeśli można prosić. O czym to świadczy
(oczywiście Twoim zdaniem)? I co masz do zarzucenia postowi, którym
odpowiedziałam autorowi wątku?
> I przypominam, że naświetliłem moją sytuację, nie po to, aby prosić o radę
> (chociaż było kilka opinii bezpośrednio odnoszących się do mnie i je
> przyjmuję pod rozwagę) ale aby być lepiej zrozumiałym w swoich gorzkich
> opiniach, które wiem, ze mogą byc niepopularne i byc może uniknąć takich
> komentarzy jak Twój.
Jak wspominałam - nie odmawiam Ci prawa ani do rozgoryczenia, ani do złych
emocji - natomiast zauważam, że rozciągasz je na całość gatunku, do którego
i ja należę. I to mi się nie podoba.
> To chyba tyle. Chetnie jeszcze kiedyś z Tobą podyskutuję, ale na konkretny
> temat, a nie na temat tego jak wolno a jak nie wolno sie wypowiadać. Chyba
że
> spotkamy sie na grupie o tym traktującej.
Nie sugerowałam Ci, jak (w sensie sposobu) masz się wypowiadać. Treścią
Twoich wypowiedzi natomiast dotknąłeś mnie (bo tak sie akurat składa, że
zmierzam ku temu, by nie znaleźć się nigdy w grupie kobiet, które świadomie
i notorycznie krzywdzą swoich partnerów, mało tego, znam sporo pań, które
działają podobnie jak ja, biorąc odpowiedzialność za swoje czyny) Nawet
jeśli nie miałeś takiego zamiaru (co zakładam), tak Ci wyszło (i miło
byłoby, gdybyś wziął pod uwagę, że mogłeś zostać tak zrozumiany i że
niechcąco mogłeś komuś sprawić przykrość)
Margola
|