Strona główna Grupy pl.soc.rodzina pytanie do mężatek c.d.

Grupy

Szukaj w grupach

 

pytanie do mężatek c.d.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 111


« poprzedni wątek następny wątek »

101. Data: 2004-09-28 20:37:08

Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Od: "Margola Sularczyk" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cjcgt6$718$1@nemesis.news.tpi.pl...>
> A czy ja napisałam, że Margola dała prztyczka w nos Grzechowi? Nie
> zauważyłaś, że nie tylko Ty jedna odpowiedziałaś?
> Twój post zrozumiałam- ale tej reakcji- wybacz- nie rozumiem.

Może sądzę po pozorach, jako że Grzech przypisał mi złe intencje, to
uznałam, że podpisując sie pod jego postem poparłaś go w tym, znaczy
przydarzyło mi sie to, no, uogólnienie?

Margola





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


102. Data: 2004-09-28 20:48:22

Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cjchho$a9q$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Czyli uzgodnić w czym się różnimy to też porozumienie?

Możemy co najwyżej uzgodnić protokół rozbieżności ale do uzgodnienia
porozumienia jeszcze daleka droga.

> > > O wiele bardziej dotknęła i zabolała mnie uwaga o mojej wierności niż
o
> > > kwiatach- i doskonale pamiętam, że przeprosiłeś ale gdzie ta
odpowiedź?
> > Nie
> > > umiem jaśniej pisać.... Zaatakowałeś mnie niewybrednie i bardzo
> osobiście-
> > > ale dyskutuję z Tobą, prawda?
> >
> > Nie pamiętam aby pisał o Twojej niewierności.
> Och Jacku- przypomnij sobie proszę bo to jest bardzo ważne dla mnie. Może
> sięgnij do archiwum i poczytaj naszą dyskusję. Chyba sam siebie zadziwisz
> własnymi postami. A odpowiedzi jak nie ma tak nie ma. Dlaczego jest dla
> Ciebie tak trudna?

A jakie jest pytanie ?
Czy dyskutujesz ze mną ?

> Dlaczego ma przepraszać skoro nie uważa swojego zdanie za niefortunne i ja
> się z nim zgadzam?

Więc po co napisał przeprosił, a Ty napisałaś że on przeprosił
dziwna ta zgoda.
Przepraszanie mimo że sie nie czuje co zrobiło się źle jest bezwartości.

> > Dziękuję szkoda zmieniać Twego dobrego zdania o Grzegorzu.
>
> Żaden Twój post nie jest w stanie zmienić mojego zdania ani o Grzegorzu
ani
> o kimkolwiek innym- oprócz nich samych.

Tylko ża ja pisałem o jego poście ;) (Miałaś nie czytać jego słów aby nie
zmienić o nim zdania )

> > > Zgadzamy się! Autor ponosi odpowiedzialność- ale kilka ludzi rozumie
> jego
> > > słowa w zgoła odmienny sposób. I co wtedy?
> >
> > Wyjaśnić intencję i nie ma sprawy.
>
> A jak nie ma ochoty?

No cóż trudno wtedy kontynuować rozmowę bo przecież
argument: "nie bo nie" jest najsilniejszym z możliwych.
Taka technika jest często stosowana i nazywa się "zdarta płyta"

> > > > Jeśli kogoś ranią to nie jestem w stanie sie zgodzić.
> > >
> > > Rozumiem. A czy to Ciebie osobiście tak zraniły te słowa, że Ty
> osobiście
> > > nie możesz się zgodzić czy tak dla chwały Ojczyzny występujesz?
> >
> > Nie mogę się zgodzić bo takie mam zasady.
>
> Czyli Ciebie zraniły czy twoje zasady? Bo piszesz, że dotknął Ciebie
> osobiście- nie rozumiem.

Kasiu, "kogoś" to inne słowo niż "mnie".



> > Co do chwały ojczyzny to tu realizuję sie inaczej, ciężką pracą.
>
> Jak większość :))

I jak widac idzie ku lepszemu.

> > > I o to właśnie Jacku chodzi w naszych problemach ze wzajemnym
> > zrozumieniem-
> > > tych słów nigdzie nie znjadziesz- ale według mnie wydźwięk postów był
> taki
> > > jak napisałam.
> >
> > Wiesz propnuję jednak czytać posty, takie jakie są, inaczej łatwo można
> > popaść
> > w stan jakiegoś przekonania zamiast rozmawiać o meritum dodajemy jakieś
> > emocje.
>
> Ja nie widzę Twoich emocji- poza dyskusją o pani R- a Ty moje widzisz? A
za
> radę dziękuję.

Widzę pisanie o tym że ktoś chce Ci "rogi ucierać" jest takim przykładem.
Czy to oznacza że wierzysz że ktoś się uwziął na Ciebie.



> > Aby być pewnym: Nie uważam że Grzegorz powinien zmieniać zdanie o
swojej
> > żonie.
> > Będę tak uważał, choć urodziło mi się kilka pytań.
> > Nie uprawnia to jednak jego do używania formy "one" i przypisywać im
cech
> > jego żony
> > w przekazie do innych ludzi.
>
> To już wiem. Nie zgadzam się ale rozumiem.

Tak naprawdę życie w świecie ougólnień jest bardzo cięzkie oto kilka
przykładów:

"Cała młodzież ćpa", "Faceci są podli", "Księża dwulicowi",
"Nauczyciele to nieuki" "Blondynki są głupi" "Żydzi chciwi"

Słyszałaś takie słowa? Myślisz że autorzy tych słów nie spotkali
pojedynczych przypadków
w których poczuli że jakis przedstawiciel danej grupy miał pewną cechę? Czy
można
zgodzić się że mogą na tej podstawie głosić takie ogólne określenia.


Jacek





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


103. Data: 2004-09-28 20:57:32

Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cjchqm$bpq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Spróbuję:

> 1. Jest logiczny
> 2. Nie nosi różowych okularów
> 3. Pisze w sposób, który rozumiem i cenię
> 4. Jest empatyczny

Dziękuję

Jacek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


104. Data: 2004-09-28 21:15:02

Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Od: "Grzech Otnik" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzech Otkin napisał:
>Mnóstwo jest kobiet fantastycznych i odpowiedzialnych, mnóstwo jest też
>bezmyślnych. Mnóstwo jest mężczyzn mądrych i mnóstwo głupich. Itd itd. Taki
>jest po prostu świat. I o czym tu dyskutować?


Jacek <j...@w...pl> napisał(a):

> Jak dla mnie lepiej się trzymac dewizy zgodnej z tym autorem"
> "Mnóstwo jest kobiet fantastycznych i odpowiedzialnych, mnóstwo jest też
> bezmyślnych. Mnóstwo jest mężczyzn mądrych i mnóstwo głupich. Itd itd. Taki
> jest po prostu świat.


Zgłupiałem, czegoś tu nie rozumiem. Cytujesz dla mnie moje własne wypowiedzi
i dajesz mi jako dewize której mam sie trzymac? Gonisz w piętkę, czy kpisz?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


105. Data: 2004-09-28 21:31:36

Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Od: "Grzech Otnik" <g...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacek <j...@w...pl> napisał(a):

> Nie uprawnia to jednak jego do używania formy "one" i przypisywać im cech
> jego żony
> w przekazie do innych ludzi.

Niech Ci będzie, wyprostowałeś mnie, nie miałem prawa uogólniac. Powiedz
teraz autorowi tego watku (dla ktorego głownie to pisalem), w kontekście
dalszych postępków jego małzonki, że to naprawdę jednostkowy przypadek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


106. Data: 2004-09-28 21:35:10

Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzech Otnik" <g...@g...pl> napisał w
wiadomości news:cjck8m$mva$1@inews.gazeta.pl...
> > Jak dla mnie lepiej się trzymac dewizy zgodnej z tym autorem"
> > "Mnóstwo jest kobiet fantastycznych i odpowiedzialnych, mnóstwo jest też
> > bezmyślnych. Mnóstwo jest mężczyzn mądrych i mnóstwo głupich. Itd itd.
Taki
> > jest po prostu świat.
>
>
> Zgłupiałem, czegoś tu nie rozumiem. Cytujesz dla mnie moje własne
wypowiedzi
> i dajesz mi jako dewize której mam sie trzymac? Gonisz w piętkę, czy
kpisz?

Nie wiem, raczej zastanawiam się czy post o tych "one" które robią tyle
złego
i ten tekst napisała ta sama osoba.

Jeśli to Ty Grzegorzu to proszę skończmy z udawadnieniem że te "one"
to nie był błąd stylistyczny.

Twoje przepraszam jest prawdziwe.

A w momencie kiedy pisałeś że "Wtedy przyczepilybyście
do czegoś innego" poniosły Cię nerwy, na skutek tegoTwoje dobre intencje
ubrane w dość nieszczęśliwy zwrot wywołały taką dyskusję której nie
chciałeś.

Czy fajnie jest czytać takie przeprosiny jak sam napisałeś oceń na bazie
swojego doświadczenia.

Wystarczy przypomnieć sobie pierwszą lepszą kłotnie z kims i przpomnieć co
czułeś
gdy usłyszałeś "przepraszam Cię, ale ................... tak naprawde to
była Twoja wina"
(Zdarzyło Ci się słyszeć coś takiego ?)

Jacek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


107. Data: 2004-09-28 21:39:08

Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzech Otnik" <g...@g...pl> napisał w
wiadomości news:cjcl7o$qjd$1@inews.gazeta.pl...
> Jacek <j...@w...pl> napisał(a):
>
> > Nie uprawnia to jednak jego do używania formy "one" i przypisywać im
cech
> > jego żony
> > w przekazie do innych ludzi.
>
> Niech Ci będzie, wyprostowałeś mnie, nie miałem prawa uogólniac.

:)

>Powiedz
> teraz autorowi tego watku (dla ktorego głownie to pisalem), w kontekście
> dalszych postępków jego małzonki, że to naprawdę jednostkowy przypadek.

Co do autora wątku, to czekam na dalszy rozwój sytuacji.
Coś mi nie gra w tych jego postach ale nie wiem co.
Zgubiłem rachubę co do dzieci, ich poznania, jej pracy itp.
poczekam



Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


108. Data: 2004-09-29 15:52:26

Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kaszycha" napisała
>
> Użytkownik "Margola Sularczyk" napisał
> > Aha, staram się utrzeć Ci rogów?
> > Przykre, że deklarując szacunek do rozmówców, tak ich oceniasz.
>
> Oj, oj- a masz sobie cos do zarzucenia, że tak nerwowo reagujesz? Bo jak
nie
> masz to wyluzuj.....

Margola nie sobie coś zarzuca, tylko Tobie. Konkretnie zarzuca Ci
rozbieżność między deklarowanym szacunkiem a zarzutami, jakie kierujesz
właściwie nie wiadomo pod czyim adresem. Mnie się Twoje zarzuty też nie
podobają, bo ani one konkretne, ani do konkretnej osoby. Takie niejasne
zarzuty mają jednak niezaprzeczalną zaletę: nie wymagają odwagi i nie trzeba
się z nich tłumaczyć - bo niby przed kim?;-/
Jednak w dyskusję o słowach Grzecha wdały się z Tobą raptem trzy osoby:
Margola, Kasiatoya i Jacek. Skoro piszesz, o kilku osobach, ktore Twoim
zdaniem starają Ci się utrzeć rogów, to znaczy, ze piszesz o co najmniej
dwóch. Skoro nie Margola, tzn, że Jacek i Kasiatoya. W tej sytuacji Twoje
pytania typu "a masz sobie coś do zarzucenia?" wyglądają jak ucieczka przed
odpowiedzialnością za własne słowa.

Jeszcze a propos prośby skierowanej do Jacka o cytat, w którym stwierdzasz,
że Grzech się pomylił. Cytuję:

"Moim zdaniem Grzech nie uważa wszystkich kobiet za głupie, wredne i
zdradliwe choć napisał to co napisał. Nie sądzę aby przy okazji wysyłąnia
postu na grupę przeprowadzał analizę słowotwórczą, gramatyczną i rzeczową
zdania."

I jeszcze drugi cytat, w którym jedno zdanie przeczy drugiemu:
"Ale nie mam wrażenia, że rozciąga to sitko na wiele kobiet. Ma prawo tak je
postrzegać po tym co przeżył."

Małgośka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


109. Data: 2004-09-29 16:38:30

Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cjelma$277$1@news.onet.pl...

> Margola nie sobie coś zarzuca, tylko Tobie. Konkretnie zarzuca Ci
> rozbieżność między deklarowanym szacunkiem a zarzutami, jakie kierujesz
> właściwie nie wiadomo pod czyim adresem. Mnie się Twoje zarzuty też nie
> podobają, bo ani one konkretne, ani do konkretnej osoby. Takie niejasne
> zarzuty mają jednak niezaprzeczalną zaletę: nie wymagają odwagi i nie
trzeba
> się z nich tłumaczyć - bo niby przed kim?;-/

Przed Tobą na pewno nie! Nie brałaś udziału w rozmowie wcześniej -teraz coś
skłoniło Cię do zabrania głosu w wątku - jak przypominam "pytanie do mężatek
c.d."

> Jednak w dyskusję o słowach Grzecha wdały się z Tobą raptem trzy osoby:
> Margola, Kasiatoya i Jacek. Skoro piszesz, o kilku osobach, ktore Twoim
> zdaniem starają Ci się utrzeć rogów, to znaczy, ze piszesz o co najmniej
> dwóch. Skoro nie Margola, tzn, że Jacek i Kasiatoya.

Odniosłam wrażenie, że przepychanki o każde jedno słowo z Jackiem i
Kasiatoyą przedłużyły dyskusję i dały pole do wypowiadania opinii o Grzechu.
Gdybym nie podjęła tej dyskusji- Grzech miałby spokój. Post o rogach miał
pokazać Grzechowi, że to nie On jest przyczyną tych długich postów tylko
moje - jak wyszło, mocno kontrowersyjne poglądy na Jego osobę.

W tej sytuacji Twoje
> pytania typu "a masz sobie coś do zarzucenia?" wyglądają jak ucieczka
przed
> odpowiedzialnością za własne słowa.

A ja tak nie sądzę i jestem odpowiedzialna za własne słowa.


> Jeszcze a propos prośby skierowanej do Jacka o cytat, w którym
stwierdzasz,
> że Grzech się pomylił. Cytuję:
>
> "Moim zdaniem Grzech nie uważa wszystkich kobiet za głupie, wredne i
> zdradliwe choć napisał to co napisał. Nie sądzę aby przy okazji wysyłąnia
> postu na grupę przeprowadzał analizę słowotwórczą, gramatyczną i rzeczową
> zdania."
>
> I jeszcze drugi cytat, w którym jedno zdanie przeczy drugiemu:
> "Ale nie mam wrażenia, że rozciąga to sitko na wiele kobiet. Ma prawo tak
je
> postrzegać po tym co przeżył."

Cytaty moje - ale skąd wniosek, że się pomylił? Nie rozumiem- wytłumacz
jaśniej.

Kaśka




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


110. Data: 2004-09-29 17:16:47

Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Kaszycha" napisała
> Cytaty moje - ale skąd wniosek, że się pomylił? Nie rozumiem- wytłumacz
> jaśniej.

> > "Moim zdaniem Grzech nie uważa wszystkich kobiet za głupie, wredne i
> > zdradliwe choć napisał to co napisał. Nie sądzę aby przy okazji
wysyłąnia
> > postu na grupę przeprowadzał analizę słowotwórczą, gramatyczną i
rzeczową
> > zdania."

Skoro Grzech pisał o większości kobiet, a Twoim zdaniem "nie rozciąga tego
sitka na większość kobiet" , co tłumaczysz (tak wynika z powyższego cytatu)
tym, że nie przeprowadzał ww analizy - znaczy, że IYO się pomylił i napisał
nie to, co myśli.

Małgośka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

"ta trzecia"
co robić gdy wie się o zdradzie??
co robić gdy wie się o zdradzie??
pytanie do mężatek
Nagość w rodzine .

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »