Data: 2008-01-28 19:24:44
Temat: Re: pytanie retoryczne
Od: tomek wilicki <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jeff wrote:
>
> w sumie napisalas to co i ja mysle, z tym, ze Tomek akurat nie jest jakims
> naganiaczem do ewidentnej sekty terapeutycznej tak jak znani mi opty
> aktywnie dzialajacy w sieci internetowej.
> Tomek jest wielkim zwolennikiem wegetarianizmu, a ta dieta jest
> postrzegana w Polsce jako dieta, zalecana rowniez przez pewne sekty.
Oj oj, ostrożnie. Mój wegetarianizm jest powodowany względami etyczno -
moralnymi. Uważam, że jest o wiele zdrowszy od polskiej diety tradycyjnej
(podobnie jak ogromna większość dietetyków na świecie), ale nie mam zamiaru
stawiać czy bronić tez, jakoby był w jakiś szczególny sposób super zdrową
dietą, będącą lekarstwem na wszelkie bolączki.
Tak więc ciężko doprawdy określić mnie jako "wielkiego zwolennika
wegetarianizmu".
> Ja rowniez zauwazylem, ze niektorzy wegetarianie zdradzaja objawy
> fanatyzmu.
Źle - za wegetarianizm często łapią się ludzie, którzy mają jakieś
zaburzenia psychiczne, po czym robią z tego swoją życiową filozofię. Tak
więc sugerując (jak wynika z dalszej części wypowiedzi) że to wegetarianizm
może to powodować, stawiasz niejako wóz przed Giertychem.
> U Tomka jednak tego tak nie widze, chociaz dieta wege, moze
> powodowac pewne nasilenie niektorych cech psychicznych u wielu ludzi - na
> szczescie glownie pozytywnych:)
Nie spotkałem się nigdy z tezą, jakoby dieta wege (czy w ogóle jakaś dieta)
powodowała jakieś wyjątkowe nasilenie konkretnych cech psychicznych.
Owszem, tezy takie można spotkać, ale wyłącznie na portalach chorych
psychicznie fanatyków religijnych.
--
www.vegie.pl
|