Data: 2001-12-08 19:25:01
Temat: Re: pytanko
Od: Nova <n...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
LadyLove wrote:
> Witajcie!
>
> Pytanko bardziej kieruje do dziewczyn .
> A brzmi ono tak...(w potocznej wersji) "jak wychowac rodzicow?"
> Podzielcie sie swoimi doswiadczeniami na ten temat.
> Komu sie udalo, a kto tak jak ja chcialby zwalczac nadmierna rodzicielska
> opiekunczosc, ich opor...itd i jak sobie z tym radzicie.
>
> L.L.
>
> p.s. to dla mnie coraz bardziej wazne....
Czesc
Tez mialam ten problem. Poniewaz wiem,
ze u mojej mamy (ktora jest wyjatkowo nadopiekuncza)
wynika to z milosci do mnie odpadly wszystkie "drastyczne"
sposoby. Kiedy zaczelo mi to przeszkadzac powiedzialam jej
o tym. Powtarzam jej to do dzisiaj bo nadopiekunczosci
rodzicow chyba nie da sie zlikwidowac. Tyle, ze teraz
wystarczy moja mina na jakas jej uwage, zebysmy obie
wybuchnely smiechem.To chyba lepsze niz wieczna wojna
podjazdowa. Teraz jest to tematem wielu zartow.
Problem moze nie zniknal ale zupelnie zmienil
swoja wage. Teraz jest to kolejna rzecz, ktora nas laczy :)
Mysle ze najlepszym sposobem na wiele problemow
jest rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa.
Ale nie oskarzycielska: "bo wy zawsze..." tylko
okreslajaca Twoje potrzeby. Musisz powiedziec jak
sie czujesz kiedy rodzice mowia Ci co masz robic
(albo jak masz cos robic) i czego od nich oczekujesz.
Jezeli nie zrozumieja za pierwszym razem to jeszcze raz
i jeszcze - az dotrze.
Pozdrawiam i zycze owocnych rozmow!
Anna
|