Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia rabarbar

Grupy

Szukaj w grupach

 

rabarbar

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-05-06 12:44:25

Temat: rabarbar
Od: "Hanna Burdon" <h...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Nigdy w życiu nie robiłam nic z rabarbarem, chciałabym spróbować i zrobić
jakieś ciasto. W archiwum jest mnóstwo przepisów, wynika z nich, ze
rabarbar wystarczy pokroić na kawałki. A mnie się coś majaczy z
dzieciństwa, że babcia rabarbar dokładnie obierała, bo skórka ponoć jest
trująca. Prawda to?

Hania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-05-06 12:55:23

Temat: Re: rabarbar
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 6 May 2004 13:44:25 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Hanna Burdon*, w
wiadomości news:<news:c7dbsq$6n8$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:

> Nigdy w życiu nie robiłam nic z rabarbarem, chciałabym spróbować i zrobić
> jakieś ciasto. W archiwum jest mnóstwo przepisów, wynika z nich, ze
> rabarbar wystarczy pokroić na kawałki. A mnie się coś majaczy z
> dzieciństwa, że babcia rabarbar dokładnie obierała, bo skórka ponoć jest
> trująca. Prawda to?

Nieprawda. Trująca to nie, bo ja jeszcze żyję i mam się dobrze, a nie raz i
nie dwa dopadałam rabarbar nieobrany.
Prawda jest jednak taka, że skórkę zdjąć trzeba, bo jest abrdoz włóknista i
zupełnie nie nadaje się IMO do pieczenia. Rabarbar obiera się szybko, ciach,
ciach i już :) A potem na plasterki/kawałki. Ja przed wyłożeniem na ciasto
mieszam kawałki rabarbaru z cukrem waniliowych, dużą paczuszką.
Najbardziej lubię ciasto z rabarbarem wg. schematu, jak grupowy zapleśniak,
przy czym u mnei wygląda to tak:

5 żółtek (ale z dużych jaj, jak małe to 6) miksuję z 5 łyżkami cukru, do
tego kostka kasi, miksowanie, 250g mąki + 1 proszek do pieczenia i
miksowanie po raz kolejny. Następnie do miski wsadzam łapki, i już na oko
wrabiam około 250-300g mąki, czasami więcej nawet, w zależności od tego jak
mi to idzie :) No i potem wygniatam ciastem, połową co najmniej, spód
blachy, na to rabarbar i na to piana z pozostałych nam białek i szklanki
cukry pudru. Na wierzch drobniutko reszta ciasta.
Cała filozofia :) A jakie dooooobre!

No i teraz jest moim ulubionym ciastem, bo było ono pierwsze, którym
podbiłam serce mojego TŻ :)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-06 12:57:51

Temat: Re: rabarbar
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 6 May 2004 13:44:25 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Hanna Burdon*, w
wiadomości news:<news:c7dbsq$6n8$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:

> Nigdy w życiu nie robiłam nic z rabarbarem, chciałabym spróbować i zrobić
> jakieś ciasto. W archiwum jest mnóstwo przepisów, wynika z nich, ze
> rabarbar wystarczy pokroić na kawałki. A mnie się coś majaczy z
> dzieciństwa, że babcia rabarbar dokładnie obierała, bo skórka ponoć jest
> trująca. Prawda to?

Nieprawda. Trująca to nie, bo ja jeszcze żyję i mam się dobrze, a nie raz i
nie dwa dopadałam rabarbar nieobrany.
Prawda jest jednak taka, że skórkę zdjąć trzeba, bo jest abrdoz włóknista i
zupełnie nie nadaje się IMO do pieczenia. Rabarbar obiera się szybko, ciach,
ciach i już :) A potem na plasterki/kawałki. Ja przed wyłożeniem na ciasto
mieszam kawałki rabarbaru z cukrem waniliowym, dużą paczuszką.
Najbardziej lubię ciasto z rabarbarem wg schematu, jak grupowy zapleśniak,
przy czym u mnie wygląda to tak:

5 żółtek (ale z dużych jaj, jak małe to 6) miksuję z 5 łyżkami cukru, do
tego kostka kasi, miksowanie, 250g mąki + 1 proszek do pieczenia i
miksowanie po raz kolejny. Następnie do miski wsadzam łapki, i już na oko
wrabiam około 250-300g mąki, czasami więcej nawet, w zależności od tego jak
mi to idzie :) No i potem wygniatam ciastem, połową co najmniej, spód
blachy, na to rabarbar i na to piana z pozostałych nam białek i szklanki
cukru pudru. Na wierzch drobniutko reszta ciasta.
Cała filozofia :) A jakie dooooobre!

No i teraz jest moim ulubionym ciastem, bo było ono pierwsze, którym
podbiłam serce mojego TŻ :)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-06 12:59:25

Temat: Re: rabarbar
Od: "xenon" <x...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ti`Ana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
> No i teraz jest moim ulubionym ciastem, bo było ono pierwsze, którym
> podbiłam serce mojego TŻ :)
Może miał jakieś wspomnienia ze zbierania tego rabarbaru?

xenon


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-06 13:09:45

Temat: Re: rabarbar
Od: "Nixe" <n...@i...peel> szukaj wiadomości tego autora

Hanna Burdon pisze:
> Nigdy w życiu nie robiłam nic z rabarbarem, chciałabym spróbować i
> zrobić jakieś ciasto. W archiwum jest mnóstwo przepisów, wynika z
> nich, ze rabarbar wystarczy pokroić na kawałki. A mnie się coś
> majaczy z dzieciństwa, że babcia rabarbar dokładnie obierała, bo
> skórka ponoć jest trująca. Prawda to?

Nie jest trująca. Po prostu jest "niepogryzalna" ;-)
Ja rabarbar zawsze obieram delikatnie z tej czerwonej osłonki, potem kroję na
plasterki, zasypuję cukrem i czekam aż puści sok. Wtedy używam do ciasta.

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-06 14:18:19

Temat: Re: rabarbar
Od: "bruxa" <b...@n...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hanna Burdon" <h...@n...com> napisał w wiadomości
news:c7dbsq$6n8$1@inews.gazeta.pl...
> Nigdy w życiu nie robiłam nic z rabarbarem, chciałabym spróbować i zrobić
> jakieś ciasto. >
> Hania
>
ha ha wlasnie robie ciasto z rabarbarem:-)
na polkruchym spodzie rabarbar na to budyn i jeszcze troche polkruchego
ciasta i do pieca:-) za jakies 10 min wstawiam ciacho do pieca a pozniej
blogostan przy jedzeniu

pozdrawiam
ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-06 20:35:10

Temat: Re: rabarbar
Od: "Hanna Burdon" <h...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

In news:1w37bz4xsi3f6.dlg@czarodziejka.net, Ti`Ana wrote:
> Najbardziej lubię ciasto z rabarbarem wg schematu, jak grupowy
> zapleśniak, przy czym u mnie wygląda to tak:
>
> 5 żółtek (ale z dużych jaj, jak małe to 6) miksuję z 5 łyżkami cukru,
> do tego kostka kasi, miksowanie, 250g mąki + 1 proszek do pieczenia i
> miksowanie po raz kolejny. Następnie do miski wsadzam łapki, i już na
> oko wrabiam około 250-300g mąki, czasami więcej nawet, w zależności
> od tego jak mi to idzie :) No i potem wygniatam ciastem, połową co
> najmniej, spód blachy, na to rabarbar i na to piana z pozostałych nam
> białek i szklanki cukru pudru. Na wierzch drobniutko reszta ciasta.
> Cała filozofia :) A jakie dooooobre!
>
> No i teraz jest moim ulubionym ciastem, bo było ono pierwsze, którym
> podbiłam serce mojego TŻ :)

Brzmi rzeczywiście zachęcająco, ale miałam mało czasu, więc zrobiłam
szybkie ciasto według przepisu znalezionego tu (ponoć z prk):
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis762.html
Rabarbar obrałam, pokroiłam i potraktowałam cukrem tak jak Nixe radziła.
Ciasto wyszło bardzo dobre - mój mąż narzeka co prawda, że za mało
słodkie, ale przecież może sobie cukrem posypać, nie? ;-)

A tak na przyszłość: ile to jest 1 proszek do pieczenia? Bo w tym
barbarzyńskim kraju na wyspie sprzedają proszek w plastikowych pudełkach.
I jak technicznie rozwiązać kwestię "na wierzch drobniutko reszta
ciasta" - rozwałkowane ma być? Pokruszone?

Hania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-06 20:45:30

Temat: Re: rabarbar
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 6 May 2004 21:35:10 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Hanna Burdon*, w
wiadomości news:<news:c7e7fg$r7j$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:

> Ciasto wyszło bardzo dobre - mój mąż narzeka co prawda, że za mało
> słodkie, ale przecież może sobie cukrem posypać, nie? ;-)

Pewnie, że można. Pudrem z dużych ilościach. Tylko się potem nieestetycznie
sypie wszędzie :)

> A tak na przyszłość: ile to jest 1 proszek do pieczenia? Bo w tym
> barbarzyńskim kraju na wyspie sprzedają proszek w plastikowych pudełkach.

16g. porcja na 0,5kg mąki
To w tym barbarzyńskim kraju jest rabarbar? :)

> I jak technicznie rozwiązać kwestię "na wierzch drobniutko reszta
> ciasta" - rozwałkowane ma być? Pokruszone?

Do wyboru, do koloru. Jak mi się chce, to drobno kruszę, jak nie, to
rozganiatam w palcach z ciasta takie płaskie plamy i układam jak na
gepardzie :)
Można też dobrze schłodzić ciasto i zetrzeć na tarce.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-06 20:50:05

Temat: Re: rabarbar
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 6 May 2004 22:45:30 +0200, Waćpanna lub Waćpan *Ti`Ana*, w
wiadomości news:<news:15xm8tqnv4iou.dlg@czarodziejka.net> zawarł, co
następuje:

> Dnia Thu, 6 May 2004 21:35:10 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Hanna Burdon*, w
> wiadomości news:<news:c7e7fg$r7j$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:
>
>> Ciasto wyszło bardzo dobre - mój mąż narzeka co prawda, że za mało
>> słodkie, ale przecież może sobie cukrem posypać, nie? ;-)
>
> Pewnie, że można. Pudrem z dużych ilościach. Tylko się potem nieestetycznie
> sypie wszędzie :)
>
>> A tak na przyszłość: ile to jest 1 proszek do pieczenia? Bo w tym
>> barbarzyńskim kraju na wyspie sprzedają proszek w plastikowych pudełkach.
>
> 16g. porcja na 0,5kg mąki

O. Poszłam do kuchni sprawdzić i teraz mam jakieś 18g. Dziwne...
Aha, to od firmy zależy... :) No ale średnia wychodzi tak 17g :)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-06 21:06:49

Temat: Re: rabarbar
Od: "Hanna Burdon" <h...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

In news:15xm8tqnv4iou.dlg@czarodziejka.net, Ti`Ana wrote:
> To w tym barbarzyńskim kraju jest rabarbar? :)
Ależ naturalnie! Przecież "rhubarb crumble" to tradycyjny brytyjski deser,
o:
http://encyclopedia.thefreedictionary.com/Rhubarb%20
crumble

Dzięki za wszystkie informacje, posmakował mi ten rabarbar. :-)

Hania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wlalam wina do pesto
gdzie kupic ciasto do gofrow?
naczynie greblonowe
Jogurt domowy
Golonka pieczona - co do niej

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »