Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Hanna Burdon" <h...@n...com>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: rabarbar
Date: Thu, 6 May 2004 21:35:10 +0100
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 30
Message-ID: <c7e7fg$r7j$1@inews.gazeta.pl>
References: <c7dbsq$6n8$1@inews.gazeta.pl> <1...@c...net>
Reply-To: "Hanna Burdon" <h...@n...com>
NNTP-Posting-Host: cpc4-darl2-3-0-cust23.midd.cable.ntl.com
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1083875632 27891 82.0.26.23 (6 May 2004 20:33:52 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 6 May 2004 20:33:52 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
X-Priority: 3
X-User: hanula
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:200784
Ukryj nagłówki
In news:1w37bz4xsi3f6.dlg@czarodziejka.net, Ti`Ana wrote:
> Najbardziej lubię ciasto z rabarbarem wg schematu, jak grupowy
> zapleśniak, przy czym u mnie wygląda to tak:
>
> 5 żółtek (ale z dużych jaj, jak małe to 6) miksuję z 5 łyżkami cukru,
> do tego kostka kasi, miksowanie, 250g mąki + 1 proszek do pieczenia i
> miksowanie po raz kolejny. Następnie do miski wsadzam łapki, i już na
> oko wrabiam około 250-300g mąki, czasami więcej nawet, w zależności
> od tego jak mi to idzie :) No i potem wygniatam ciastem, połową co
> najmniej, spód blachy, na to rabarbar i na to piana z pozostałych nam
> białek i szklanki cukru pudru. Na wierzch drobniutko reszta ciasta.
> Cała filozofia :) A jakie dooooobre!
>
> No i teraz jest moim ulubionym ciastem, bo było ono pierwsze, którym
> podbiłam serce mojego TŻ :)
Brzmi rzeczywiście zachęcająco, ale miałam mało czasu, więc zrobiłam
szybkie ciasto według przepisu znalezionego tu (ponoć z prk):
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis762.html
Rabarbar obrałam, pokroiłam i potraktowałam cukrem tak jak Nixe radziła.
Ciasto wyszło bardzo dobre - mój mąż narzeka co prawda, że za mało
słodkie, ale przecież może sobie cukrem posypać, nie? ;-)
A tak na przyszłość: ile to jest 1 proszek do pieczenia? Bo w tym
barbarzyńskim kraju na wyspie sprzedają proszek w plastikowych pudełkach.
I jak technicznie rozwiązać kwestię "na wierzch drobniutko reszta
ciasta" - rozwałkowane ma być? Pokruszone?
Hania
|