Data: 2002-05-06 18:31:17
Temat: Re: radio mówiło o głuchych
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Flyer" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3CD5B848.BD1C0513@poczta.onet.pl...
> ittle Dorrit wrote:
> >
> > Zaraz, zaraz, a dlaczego matce??? Przecież to nie matka go odrzuca,
poniża,
> > deprecjonuje jego wartość, ma problemy z jego akceptacją, tylko
> > społeczeństwo! Czemu więc ma za cudze postawy winić matkę? W końcu ona
> > chciała mieć to głuche dziecko. Ale społeczeństwo chce dziecka
normalnego,
> > głuchego nie chce! Dlaczego więc to właśnie jej dziecko ma ją karać za
> > postawę "antyspołeczną"?
>
> A czy w porzadku jest stworzenie sobie dziecka wg wlasnego chcenia i to
> takiego, ktore ma utrudniona mozliwosc zaistnienia w spoleczenstwie,
Przecież ona nie chce mieć głuchego dziecka tylko wie, że z powodu obciążeń
genetycznych może mieć tylko głuche albo żadne.
>
> A moze chce dziecko bez nog i rak - i mam sie czuc niewinny i
> egoistycznie uradowany, ze bedzie juz zawsze ze mna i bedzie zalezne od
> mojej osoby ?
Nie zawsze będzie z matka i będzie od niej zależne. Będzie miało takie
warunki życia na jakie mu pozwoli i jakie stworzy mu społeczeństwo. Na
polskiej zacofanej wsi inwalidę bez rąk i nóg oddaje sie do PDPS albo więzi
w stajni. W NRF thalidomidowym dzieciom społeczeństwo zafundowało wózki
elektryczne, własne mieszkania, opiekunki, możliwość ukończenia studiów,
stworzenia rodziny, zyło itp finansowane przez opiekę społeczną i
odszkodowania z firm farmaceutycznych. I możesz być pewien, że żadna matka
nie życzy sobie urodzić kalekie dziecko, to wina przypadku i czasami
genetycznej konieczności.
Dorrit
>
> Flyer
|