Data: 2002-05-08 18:46:37
Temat: Re: radio mówiło o głuchych
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Little Dorrit w news:abahbl$aks$2@news.tpi.pl...
/.../
> Co więcej, jeżeli nawet uważam się za nieomylną w pewnych sprawach, to
> przecież nie Twój problem.
> Dorrit
Dorciu. Problem polega na tym, że Twoje podejście do tematów na grupie
jest jednak często upośledzone. Nie wiem, czy to wina "Twojego komputera",
który kasuje Ci każdy list natychmiast po przeczytaniu ...;) czy czegoś innego.
Faktem jest, że istnieje reguła zaobserwowana (i doświadczona) przez wielu
dotycząca Twych wypowiedzi. Działasz na zasadzie "lampka=reakcja" nie
zauważając, że "lampka" ma zwykle swój kontekst, że coś oświetla, że coś
ją wywołuje, że nie można tak karykaturalnie skupiać się tylko na tym,
co Ty masz do powiedzenia na temat samego_świecenia_lampki.
Działasz IMO na podobieństwo sita z ogromnymi oczkami i tylko wielkie
kamienie zdolne są poruszać Twe reakcje - reakcje na, czesto urojone lawiny
wielkich kamieni - faktycznie nieadekwatne do o wiele bardziej subtelnych
przyczyn.
Oczywiście to Twoja sprawa. Możesz wszystko. Czasami tylko irytujące jest
obserwowanie jak skupiasz na sobie zawzięte ataki mniej lub bardziej agresywne,
mniej lub bardziej mieszczące się w konwencji przyzwoitości. Nie próbowałaś
sobie odpowiedzieć dlaczego tak jest?
Wyżej odpowiadałaś Evie:
[Eva]
> > Jednak te okulary tym razem to raczej Ty;).
> > Flyer i All już wyjaśnili w czym rzecz.
> Wyjaśnili wyłącznie swoje postawy wobec takich dzieci. A ja swoją.
> Dorrit
No i znów nie ta optyka. Flayer powiedział co myśli o tej wypowiedzi.
Ja powiem tutaj, że nie mówiłem niczego, co możnaby uznać za moją
postawę wobec "takich" (kalekich) dzieci.
I nie powiem nic więcej.
All
NRN
|