Data: 2008-01-07 10:44:31
Temat: Re: rak, ratunku
Od: Sabina Redlarska <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
regen pisze:
> Powiedz mi proszę , przy okazji, w jaki sposób "milutka pani doktor"
> spowodowała, że Twoja mama ma chore serce?
Lata temu mama majac problemy w klatce piersiowej, jakies dusznosci,
chodzila do niej na wizyty proszac o pomoc, za ktoryms razem doprosila
sie ekg. Gdy mama wrocila do niej z wydrukiem, kochaniutka powiedziala
ze jest wszystko dobrze z sercem.
Pare lat pozniej mama dostala udaru mozgu. Objaw - afazja, pan doktor z
pogotowia dal tabletke na nadcisnienie i sobie pojechal.. no ale o tym
to sie juz tu rozpisywalam.
Jak w koncu przy pomocy sasiada lekarza udalo sie mame umiescic w
szpitalu zaczeto ja ratowac, miala szczescie ze pomimo dlugiego
oczekiwania na ten ratunek, wrocila jej mowa. W tym szpitalu ja wybadali
i zapytali od kiedy ma migotanie przedsionkow. Mama oczywiscie nic o
chorobie nie wiedziala.
Pozniej sprawdzono ten stary wydruk ekg ktory kochaniutka pani doktor
widziala, okazalo sie ze migotanie przedsionkow bylo tam bardzo wyrazne.
I chodzi o to, ze wtedy jeszcze mozna bylo to serce spokojnie zoperowac.
Pozniej doszly lata i choroby...
Gdyby nie to chore serce, teraz latwiej byloby walczyc z rakiem.
Mama ciagle mysli ze ja wylecza z raka i jej to serce zoperuja...
Tu w przychodniach kardiolodzy nie chcieli brac na siebie
odpowiedzialnosci za skierowanie na operacje, to kosztowne i pewnie by
sie musieli dlugo tlumaczyc, probowali mame zniechecic. Dopiero ze 2
lata temu pani kardiolog z AMG gdzie pracuje moj brat wytlumaczyla
dlaczego trzeba operowac, jesli nie - mamy organy powoli przestana
funkcjonowac i bedzie powoli umierac w cierpieniu.
Prosze sie nie dziwic ze mam ograniczone zaufanie do lekarzy. Podobnych
przypadkow w mojej rodzinie i nie tylko bardzo duzo. Ja np. po skreceniu
kolana dostalam od ortopedy zalecenie - pyralgina i nie chodzic na
dyskoteki, po wielu dalszych daremnych choc kosztownych wizytach,
dopiero jak zgodzilam sie zaplacic za artroskopie stwierdzono u mnie
pekniecie rzepki. A jeden z wczesniejszych ortopedow skierowal na cwiczenia.
Lekarzy ktorzy tutaj zagladaja szanuje bo jesli zagladaja to domyslam
sie ze nie sa z tych ktorych praca polega na usmiechaniu sie i "dzien
dobry, prosze sie nie przejmowac, wszystko w porzadku, nastepny prosze".
Fajna praca mozna powiedziec ale nie wiem jak ci ludzie potrafia spac w
nocy. Moze przepisuja sobie jakies silne prochy. Ale ludziom bez tzw.
sumienia prochy pewnie nie potrzebne.
--
pozdrawiam i dziekuje
Sabina
|