Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: Paulinka <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: reakcje paranoika
Date: Fri, 11 Nov 2011 21:27:35 +0100
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 51
Message-ID: <j9k0fo$fo3$15@node2.news.atman.pl>
References: <o...@4...net> <j99peh$u1f$1@news.icm.edu.pl>
<j9b6sl$sfp$1@news.onet.pl> <j9ba7v$g1d$1@news.task.gda.pl>
<j9bd0n$f2m$1@news.onet.pl> <j9bnmt$78n$1@news.task.gda.pl>
<j9bqib$iiv$1@news.onet.pl> <j9e8qg$m1d$1@news.icm.edu.pl>
<j9ehg5$7sf$1@news.onet.pl> <j9eq4i$p5a$1@news.icm.edu.pl>
<j9eqka$499$10@node2.news.atman.pl> <j9et0t$fa7$1@news.onet.pl>
<j9eued$lrr$8@node2.news.atman.pl>
<x8d4wt5udenk.1x1m2lkyqbn25$.dlg@40tude.net> <j9hfn6$q0j$3@news.onet.pl>
<1fk41eixfhzfi$.pb3hszn1hrcj$.dlg@40tude.net>
<j9hrg2$kks$1@inews.gazeta.pl> <j9is8d$cem$1@news.icm.edu.pl>
<j9it3p$qus$1@news.onet.pl> <iw5gtpxzm66j$.1iw0wsfzhyu3x.dlg@40tude.net>
<j9jja9$gdh$2@news.onet.pl> <fafnxtdv224b$.b98z0830bh3j.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: nat3.finemedia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1321043256 16131 188.122.20.27 (11 Nov 2011 20:27:36
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 11 Nov 2011 20:27:36 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
In-Reply-To: <fafnxtdv224b$.b98z0830bh3j.dlg@40tude.net>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:613585
Ukryj nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 11 Nov 2011 17:42:48 +0100, Szaulo napisał(a):
>
>> Może być i tak, ale wiele nowotworów można wykryć we wczesnym stadium.
>> (U Twojej mamy to był nowotwór mózgu, dobrze pamiętam? No właśnie, głowy nie
>> badałem).
>
> Kości policzkowej plus po kilku tyg. przerzuty w całej głowie. Skoro już
> mówimy. Zaczęło się od "niepasowania" protezki mostkowej do dziąsła.
> Prześwietlenie po kryjomu przed nami - zmiana w kości, ząb sugerowany do
> usunięcia. Mama wymogła na dentystce, aby ta usunęła ząb, nie pokazując
> prześwietlenia. No i zaczęło się. Mama nadal po kryjomu poszła do chirurga
> stomatologa, a ten nie usunął, tylko kazał najpierw zrobić punkcję. Nie
> mogła odebrać wyników, więc ja odbierałam i tylko dlatego się dowiedziałam.
> No i wtedy to już paszło... Poszliśmy z bratem z tymi wynikami do tego
> chirurga, a on powiedział, że mama ma nowotwór - typ nowotworu taki, że jak
> się wyraził, "już w momencie wykrycia na dowolnym jego etapie jest za
> późno". Powiedział, ze sprawa beznadziejna, no można było próbować coś
> robić, tzn nie ruszać w ogóle tego zęba, tylko wyodrębnić (cóż za
> wyrażenie) cały rejon. Czyli co - usunąć oko, oczodół, podniebienie, kość
> policzkową, nos w jakimś zakresie też zapewne... Brat niemal zemdlał, a ja
> stałam jak słup z betonu i miałam wrażenie, że za Boga się nie przewrócę,
> bo mam nogi do kolan zagłębione w terakotowej podłodze...
>
> Mama była całe życie zdrowa, nie licząc drobnych infekcji.
> RAZ w ciągu 35-letniej pracy w nauczycielstwie była na zwolnieniu - 14 dni
> po operacji wyrostka, z czego "wyleżała" ledwie 7 czy 8, a potem pogazowała
> do szkoły, z drenem w brzuchu, bo przecież bez niej się zawali...
>
>
>
> Pisze to nie po to, aby kogokolwiek straszyć. Jedynie po to, że co ma
> wisieć - nie utonie. Koleżanki ojciec miał nowotwór płuc, nawet niezłe
> rokowania - a trakcie chemii wpadł pod samochód i nie żyje.
>
> I tyle można planować i uciekac przed przeznaczeniem.
>
> Więc ja po prostu ŻYJĘ. Badam się, jak mi coś dolega. Wystarczy.
> I tak to, co jest mi pisane, dosięgnie mnie, choćbym badała się na wywrót.
Gdyby nie kampania samobadania piersi przez kobiety, mogłabym dzisiaj
być amazonką albo mogłoby mnie nie być.
Nie gadaj takich bzdur. Cała rodzina była non stop chora. Ja miałam
anginę ileś razy w ciągu roku. Wymusiłam (tak wymusiłam!) na laryngologu
badanie w kierunku chlamydii, okazało się, że to jest cała przyczyna
tych zakażeń. Mamy odpukać jesień, a u nas wszyscy zdrowi.
Jeśli można czemuś zapobiec, to trzeba to robić.
--
Paulinka
|