Data: 2011-11-17 12:45:59
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-17 01:05, Iwon(K)a pisze:
> "Szaulo" <z...@...ll> wrote in message news:ja01ll$ahe$1@news.onet.pl...
>> X-No-Archive:yes
>>
>> Użytkownik "Nixe" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
>> news:ja01dh$94a$1@news.onet.pl...
>>> "Szaulo" <z...@...ll> napisał
>>>
>>>>> Kota spokojnie zostawiasz samego w domu. Zupełnie samego bez
>>>>> konieczności doglądania nawet na 2 doby (choć można i na 3, ale ja
>>>>> osobiście nie ryzykowałam), tylko musisz mu przygotować duży zapas
>>>>> suchej karmy, wody i czystą kuwetę ze świeżym żwirem. A jeśli
>>>>> wyjazd na dłużej, to wystarczy, że ktoś będzie do niego
>>>>> przychodził co 2 dni. Sprawdzone na własnych kotach :)
>>>
>>>> Szorstka miłość.
>>>
>>> Kocia :)
>>> Kot to samotnik przywiązany do swojego terytorium. O niebo lepiej
>>> czuje się nawet sam, ale we własnym domu, niż w towarzystwie innych
>>> osób, w nieznanym mieszkaniu. Koty (zwłaszcza starsze) z trudem
>>> akceptują zmiany miejsca, więc zabieranie ich ze sobą w podróż też
>>> może stwarzać problemy.
>>> Co innego pies, który często nie jest w stanie wysiedzieć samotnie
>>> nawet kilkunastu godzin (i nie chodzi nawet o niemożność załatwienia
>>> potrzeby fizjologicznej).
>>> Też kiedyś nie mogłam uwierzyć jak można zostawić zwierzę na kilka
>>> dni. W przypadku kota czasem nawet trzeba.
>>
>> Widocznie nasza kota była inna. I poprzednie koty Renaty też.
>> Nasza nie znosiła ani wyjazdów, ani zostawiania jej samej (nawet z
>> dochodzącą codziennie petsitterką).
>> Po naszym powrocie była przestraszona i boczyła się przez kilka dni.
>> Cóż począć, ograniczaliśmy wyjazdy.
>
>
> to nie oddales jednak kota?? :)
Hint: kotka BYŁA inna. (i reszta w tym tonie)
To jak teraz myślisz, Iwon(k)a? ;)
Ewa
|