Data: 2011-11-20 11:07:43
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Nixe <n...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-19 21:50, Ren@t@ pisze:
> Czyli takim bezgatunkowym czymś?
Nie napisałam, że "bezgatunkowym czymś", tylko, że ludzką zygotą.
Nie rozumiem, dlaczego za wszelką cenę usiłujesz nazwać inaczej coś, co
ma już swoją nazwę.
> A uznajesz przynajmniej, że żywe to jest?
A dlaczego miałabym nie uznać?
Plemnik i komórka jajowa też są żywe.
Nawet komórki Twojej skóry w większości są żywe.
> A jeżeli żywe to uznajesz "to" za odrębny organizm skoro ma już swój
> własny unikalny kod genetyczny?
A czy pępowina płodu albo łożysko jest odrębnym organizmem, skoro ma
unikalny kod genetyczny?
Albo czy zdajesz sobie sprawę, że z zygoty ludzkiej w skrajnych
przypadkach ma szanse powstać nie człowiek, a nowotwór złośliwy (nie
pamiętam nazwy, jak znajdę, to zapodam)?
Więc jako to? Był człowiek i nie ma człowieka?
>> Bynajmniej nie jest ona człowiekiem w takim
>> znaczeniu, w jakim chciałabyś ją widzieć.
> A w jakim bym chciała?
A to już chyba sama powinnaś wiedzieć.
> Bo nie widzę jej jako ludzkiego embrionu - bo będzie nim później (jak
> dożyje).
Równie dobrze mogłabyś zaczął postulować, by ludzkie komórki rozrodcze,
z którym ma szanse powstać embrion, także traktować jako człowieka.
Bo - cytując - "będzie nim później".
> Nie zgadzam się tylko na to aby prawo do ochrony życia było
> przyznawane dopiero od etapów późniejszych
I ja jak najbardziej szanuję Twoją niezgodę.
>> Może nie masz takiej
>> świadomości, ale ze sporej części komórek dzielącej się już zygoty,
>> oprócz embrionu człowieka, również powstaje łożysko, błony płodowe,
>> pępowina (bardzo skrótowo opisując).
> Mam tą świadomość.
To dlaczego zygotę chcesz nazywać człowiekiem, skoro nim nie jest?
N.
|