Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zoll w sprawie aborcji - polecam!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zoll w sprawie aborcji - polecam!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1188


« poprzedni wątek następny wątek »

611. Data: 2011-11-13 00:46:34

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: zażółcony <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-13 01:00, Aicha pisze:
> W dniu 2011-11-13 00:47, zażółcony pisze:
>
>> Btw. ja to bym nie wytrzymał, jakbym miał małą świniutkę
>> w pokoju i do łóżka nie mógł wziąć :)
>
> Zoofil! :D
Zoopedofil, dla ścisłości.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


612. Data: 2011-11-13 07:56:05

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-11-12 23:10, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Sat, 12 Nov 2011 23:06:44 +0100, medea napisał(a):
>> W dniu 2011-11-12 22:37, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2011-11-12 22:21, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Dnia Sat, 12 Nov 2011 22:09:28 +0100, medea napisał(a):
>>>>> W dniu 2011-11-12 00:09, zażółcony pisze:
>>>>>>
>>>>>> Na marginesie: koszty kastracji wielokrotnie wyższe, niż
>>>>>> koszty zakupu samych świnek.
>>>>>
>>>>> Za leczenie naszej poprzedniej świnki zapłaciłam kilkakrotnie więcej,
>>>>> niż ona kosztowała. Pal licho pieniądze, ale szkoda tego cierpienia,
>>>>> które niestety jej tym "leczeniem" przedłużałam (oczywiście za radą
>>>>> weterynarza).
>>>>
>>>> Weterynarz też lekarz... i lubi kasa bubu.
>>>
>>> Nie. To my ludziu chcemy.
>>
>> Jak mnie raz Lia z Persową i resztą kociar zjechały kiedyś na psd za
>> zakwestionowanie sensowności długiego leczenia zwierzęcia, to
>> pomyślałam, że może ja bez serca jestem.
>> No ale jednak miłość (do świnek przynajmniej) powinna wyglądać trochę
>> inaczej.
>
> Mnie zjechano z powodu siekiery (jej obucha! obucha!) jako narzędzia
> miłości wobec konającego z bólu psa.
> Bardzo ciekawe towarzystwo to jest.
> :-/

Ale widzisz różnicę w ulżeniu doli zwierzaka farmakologicznie i przy
pomocy siekiery?

Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


613. Data: 2011-11-13 08:08:55

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:
> Dnia 2011-11-12 23:10, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Sat, 12 Nov 2011 23:06:44 +0100, medea napisał(a):
>>> W dniu 2011-11-12 22:37, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2011-11-12 22:21, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Dnia Sat, 12 Nov 2011 22:09:28 +0100, medea napisał(a):
>>>>>> W dniu 2011-11-12 00:09, zażółcony pisze:
>>>>>>>
>>>>>>> Na marginesie: koszty kastracji wielokrotnie wyższe, niż
>>>>>>> koszty zakupu samych świnek.
>>>>>>
>>>>>> Za leczenie naszej poprzedniej świnki zapłaciłam kilkakrotnie więcej,
>>>>>> niż ona kosztowała. Pal licho pieniądze, ale szkoda tego cierpienia,
>>>>>> które niestety jej tym "leczeniem" przedłużałam (oczywiście za radą
>>>>>> weterynarza).
>>>>>
>>>>> Weterynarz też lekarz... i lubi kasa bubu.
>>>>
>>>> Nie. To my ludziu chcemy.
>>>
>>> Jak mnie raz Lia z Persową i resztą kociar zjechały kiedyś na psd za
>>> zakwestionowanie sensowności długiego leczenia zwierzęcia, to
>>> pomyślałam, że może ja bez serca jestem.
>>> No ale jednak miłość (do świnek przynajmniej) powinna wyglądać trochę
>>> inaczej.
>>
>> Mnie zjechano z powodu siekiery (jej obucha! obucha!) jako narzędzia
>> miłości wobec konającego z bólu psa.
>> Bardzo ciekawe towarzystwo to jest.
>> :-/
>
> Ale widzisz różnicę w ulżeniu doli zwierzaka farmakologicznie i przy
> pomocy siekiery?

Jeśli farmakologicznie to zwierzak będzie miał o nas lepsze zdanie ?

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


614. Data: 2011-11-13 09:13:54

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-11-13 09:08, niebożę Przemysław Dębski wylazło do ludzi i marudzi:
> Qrczak pisze:
>> Dnia 2011-11-12 23:10, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Sat, 12 Nov 2011 23:06:44 +0100, medea napisał(a):
>>>> W dniu 2011-11-12 22:37, Qrczak pisze:
>>>>> Dnia 2011-11-12 22:21, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>> Dnia Sat, 12 Nov 2011 22:09:28 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>> W dniu 2011-11-12 00:09, zażółcony pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>> Na marginesie: koszty kastracji wielokrotnie wyższe, niż
>>>>>>>> koszty zakupu samych świnek.
>>>>>>>
>>>>>>> Za leczenie naszej poprzedniej świnki zapłaciłam kilkakrotnie
>>>>>>> więcej,
>>>>>>> niż ona kosztowała. Pal licho pieniądze, ale szkoda tego cierpienia,
>>>>>>> które niestety jej tym "leczeniem" przedłużałam (oczywiście za radą
>>>>>>> weterynarza).
>>>>>>
>>>>>> Weterynarz też lekarz... i lubi kasa bubu.
>>>>>
>>>>> Nie. To my ludziu chcemy.
>>>>
>>>> Jak mnie raz Lia z Persową i resztą kociar zjechały kiedyś na psd za
>>>> zakwestionowanie sensowności długiego leczenia zwierzęcia, to
>>>> pomyślałam, że może ja bez serca jestem.
>>>> No ale jednak miłość (do świnek przynajmniej) powinna wyglądać trochę
>>>> inaczej.
>>>
>>> Mnie zjechano z powodu siekiery (jej obucha! obucha!) jako narzędzia
>>> miłości wobec konającego z bólu psa.
>>> Bardzo ciekawe towarzystwo to jest.
>>> :-/
>>
>> Ale widzisz różnicę w ulżeniu doli zwierzaka farmakologicznie i przy
>> pomocy siekiery?
>
> Jeśli farmakologicznie to zwierzak będzie miał o nas lepsze zdanie ?

Ten, co wcześniej podpisał zgodę na eutanazję, zapewne tak.

Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


615. Data: 2011-11-13 09:40:33

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Nixe <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-11-12 23:06, medea pisze:

> Jak mnie raz Lia z Persową i resztą kociar zjechały kiedyś na psd za
> zakwestionowanie sensowności długiego leczenia zwierzęcia, to
> pomyślałam, że może ja bez serca jestem.

A to nie było przypadkiem na ... urodzie? ;-)

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


616. Data: 2011-11-13 11:33:50

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 13 Nov 2011 00:35:03 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2011-11-13 00:08, Ikselka pisze:
>
>>> W zupełności wystarcza mi to, czego nauczyłam się w
>>> liceum :P
>>
>> No i Twemu pracodawcy - skoro byłaś najlepsza z 200 osób 3-)
>
> No na to wychodzi, niestety :) Siakiś mało wymagający on :D
>

Tak tak.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


617. Data: 2011-11-13 11:34:50

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 13 Nov 2011 00:36:01 +0100, zażółcony napisał(a):

> W dniu 2011-11-12 22:33, Ikselka pisze:
>>>>>> Nie wk..j mnie.
>>>>>> JA będę miała niedługo małe WNUKI!
>>>>>
>>>>> O!!!
>>>>> Gratulacje wielkie!!
>>>>
>>>> Dzięki - wnuki jeszcze latają tam w górze, ale ich przyszli rodzice o nich
>>>> myślą.
>>>
>>> Ueeee... myślałam, że ony nie już w aniełkowej są formie...
>> Coraz niży latajom...
>
> Jest gdzieś w necie na żywo ? Daj urla :)

Nie filmują :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


618. Data: 2011-11-13 12:03:18

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 13 Nov 2011 08:56:05 +0100, Qrczak napisał(a):


> Ale widzisz różnicę w ulżeniu doli zwierzaka farmakologicznie i przy
> pomocy siekiery?
>


Tak, widze ogromną - farmakologiczny sposób absolutnie nie oszczędza
wycieńczonemu już zwierzęciu dodatkowego stresu i cierpienia - narażanie
zwierzęcia na dodatkowy (prócz cierpień w chorobie) stres związany z
dostarczeniem do lecznicy, przebywaniem z obcym człowiekiem i w obcym
miejscu w ostatnich chwilach, co razem wzięte potęguje strach jako ze
zwierzę ma dość czasu, aby się zorientować. Zwierzę wyczuwa
wszystkoznacznie wcześniej już na podstawie zachowania samego właściciela,
który najczęściej jest zdenerwowany i okazuje to - jesli są zżyci ze sobą,
to nawzajem świetnie się wyczuwają. Zwierzę doskonale wyczuwa
niebezpieczeństwo choćby po zapachu potu właściciela innym niż zwykle, po
jego ruchach itp. Przedłużanie tego jest okrucieństwem, o ile byłaby
możliwość uniknięcia, bo rozumiem, ze nie każdy może i umie itd.
No i - siekierę trzeba mieć.
:-]


Śmierć w miejscu przebywania zwierzęcia, w atmosferze nie odbiegającej od
codziennego bytowania, w znanych mu warunkach, poprzez przerwanie rdzenia
kręgowego - jest spokojna bo nagła, błyskawiczna, niespodziewana,
bezstresowa i bezbolesna.
Tak, bezbolesna. Przy sprawnym uderzeniu (innego być nie może) droga
przebiegu bodźca do mózgu zostaje przerwana zanim bodziec tam dotrze - więc
nie ma wrażenia bólowego i zostało to zbadane i udowodnione metodami
naukowymi.
Cakowicie bezstresowe i błyskawiczne "przejscie" przy braku stresu - z rąk
właściciela - jest najbardziej optymalne.

Rozumiem jednak, że nie każdego stać na pewność ruchów i zdecydowane
zachowanie dla umniejszenia cierpień pupila oraz w ogóle trzeba wiedzieć,
JAK i GDZIE uderzyć, aby na pewno przerwać rdzeń kręgowy JEDNYM uderzeniem.
Mój mąż to wie, bo jest zootechnikiem.

I proszę mi tu nie imputować okrucieństwa, bo jeśli już, to okrucieństwo
przedstawiłam w pierwszej części niniejszej wypowiedzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


619. Data: 2011-11-13 12:05:12

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 13 Nov 2011 09:08:55 +0100, Przemysław Dębski napisał(a):

> Qrczak pisze:
>> Dnia 2011-11-12 23:10, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Sat, 12 Nov 2011 23:06:44 +0100, medea napisał(a):
>>>> W dniu 2011-11-12 22:37, Qrczak pisze:
>>>>> Dnia 2011-11-12 22:21, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>> Dnia Sat, 12 Nov 2011 22:09:28 +0100, medea napisał(a):
>>>>>>> W dniu 2011-11-12 00:09, zażółcony pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>> Na marginesie: koszty kastracji wielokrotnie wyższe, niż
>>>>>>>> koszty zakupu samych świnek.
>>>>>>>
>>>>>>> Za leczenie naszej poprzedniej świnki zapłaciłam kilkakrotnie więcej,
>>>>>>> niż ona kosztowała. Pal licho pieniądze, ale szkoda tego cierpienia,
>>>>>>> które niestety jej tym "leczeniem" przedłużałam (oczywiście za radą
>>>>>>> weterynarza).
>>>>>>
>>>>>> Weterynarz też lekarz... i lubi kasa bubu.
>>>>>
>>>>> Nie. To my ludziu chcemy.
>>>>
>>>> Jak mnie raz Lia z Persową i resztą kociar zjechały kiedyś na psd za
>>>> zakwestionowanie sensowności długiego leczenia zwierzęcia, to
>>>> pomyślałam, że może ja bez serca jestem.
>>>> No ale jednak miłość (do świnek przynajmniej) powinna wyglądać trochę
>>>> inaczej.
>>>
>>> Mnie zjechano z powodu siekiery (jej obucha! obucha!) jako narzędzia
>>> miłości wobec konającego z bólu psa.
>>> Bardzo ciekawe towarzystwo to jest.
>>> :-/
>>
>> Ale widzisz różnicę w ulżeniu doli zwierzaka farmakologicznie i przy
>> pomocy siekiery?
>
> Jeśli farmakologicznie to zwierzak będzie miał o nas lepsze zdanie ?
>

Będzie po prostu dłużej je miał... :-/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


620. Data: 2011-11-13 13:01:03

Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-11-13 13:03, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Sun, 13 Nov 2011 08:56:05 +0100, Qrczak napisał(a):
>
>> Ale widzisz różnicę w ulżeniu doli zwierzaka farmakologicznie i przy
>> pomocy siekiery?
>
> Tak, widze ogromną - farmakologiczny sposób absolutnie nie oszczędza
> wycieńczonemu już zwierzęciu dodatkowego stresu i cierpienia - narażanie
> zwierzęcia na dodatkowy (prócz cierpień w chorobie) stres związany z
> dostarczeniem do lecznicy, przebywaniem z obcym człowiekiem i w obcym
> miejscu w ostatnich chwilach, co razem wzięte potęguje strach jako ze
> zwierzę ma dość czasu, aby się zorientować. Zwierzę wyczuwa
> wszystkoznacznie wcześniej już na podstawie zachowania samego właściciela,
> który najczęściej jest zdenerwowany i okazuje to - jesli są zżyci ze sobą,
> to nawzajem świetnie się wyczuwają. Zwierzę doskonale wyczuwa
> niebezpieczeństwo choćby po zapachu potu właściciela innym niż zwykle, po
> jego ruchach itp. Przedłużanie tego jest okrucieństwem, o ile byłaby
> możliwość uniknięcia, bo rozumiem, ze nie każdy może i umie itd.
> No i - siekierę trzeba mieć.
> :-]
>
>
> Śmierć w miejscu przebywania zwierzęcia, w atmosferze nie odbiegającej od
> codziennego bytowania, w znanych mu warunkach, poprzez przerwanie rdzenia
> kręgowego - jest spokojna bo nagła, błyskawiczna, niespodziewana,
> bezstresowa i bezbolesna.
> Tak, bezbolesna. Przy sprawnym uderzeniu (innego być nie może) droga
> przebiegu bodźca do mózgu zostaje przerwana zanim bodziec tam dotrze - więc
> nie ma wrażenia bólowego i zostało to zbadane i udowodnione metodami
> naukowymi.
> Cakowicie bezstresowe i błyskawiczne "przejscie" przy braku stresu - z rąk
> właściciela - jest najbardziej optymalne.
>
> Rozumiem jednak, że nie każdego stać na pewność ruchów i zdecydowane
> zachowanie dla umniejszenia cierpień pupila oraz w ogóle trzeba wiedzieć,
> JAK i GDZIE uderzyć, aby na pewno przerwać rdzeń kręgowy JEDNYM uderzeniem.
> Mój mąż to wie, bo jest zootechnikiem.
>
> I proszę mi tu nie imputować okrucieństwa, bo jeśli już, to okrucieństwo
> przedstawiłam w pierwszej części niniejszej wypowiedzi.

Dziękuję za wyczerpującą relację. Ta wiedza wystarczy mi w zupełności.

Qra
--
a przy okazji najbliższej wizyty u lekarza sprawdzę, czy ma siekierę

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 50 ... 61 . [ 62 ] . 63 ... 70 ... 110 ... 119


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czemu ludzie robia sobie takie rzeczy?
No to nara czubki
Osobowość przywódcy
Psychologiczna rozprawa...
Glob...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »